Zielono mi na co dzień

Z czasów kiedy znaczki kosztowały 50gr

dodane 22:35

znaczki na list oczywiście, bo kartki pocztowe były wiele tańsze. A gdzie my młodzi byśmy sobie kartki pisali. Jedynym godnym środkiem komunikacji był list! tak, zwykły pocztowy list, a internet hmm... no co prawda już w Polsce był, ale co to było za bycie jak komputery miały 4MB RAMu i dyski 256MB, a dostęp do sieci był może na politechnice ;) W każdym razie w tak dziwnym świecie w mojej skrzynce pojawił się m.in. ten list

CZEŚ MRÓWKA

Na poczontku mego listu piszę ci rze Kocham cię bo jesteś ładna i masz ładne oczy błyskawiczne. Jak widzieliśmy się w sobotę to zaKochałem się w tobie. WszKole idzie mi bardzo dobrze, ale pobiłem marka bomie wKurzał mówiąc o tobie, bo ja nie znosze jak tkoś mówi o jaKiejś dziewczynie. W domu mam ciężarKi i ćwiczę 3 razy dziennie i nie opuszcze ani jednego dnia. Chyba nie wiesz otym sze marek pali nie chcę cie przerażać ale to prawda. Wysyłam ci zdjęcie na pamiątkę, wiem sze dałaś markowi ale przyślij mi tesz bo cię kocham /PA/

Oczywiście pisał na początku do mnie po imieniu, ale "Mrówka" wstawiona profilaktycznie wg zasady netowej ;) Pisownia zachowana oryginalna, a zdjęcie, które wtedy mi przysłał mam do tej pory :) Ach, co to były za czasy... w każdym razie w czasie przeprowadzki człowiek znajduje wiele ciekawych rzeczy. A! no i zapomniałabym dodać przeprowadzam się w okolice autora tego listu... hehe chyba pójdziemy na piwo jak się spotkamy ;)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane