nauka która nie jest nauką
Liturgiczne pouczenia
dodane 2008-06-01 21:14
Dobija mnie moja parafia, a właściwie niektórzy księża... boli mnie ich stosunek do Kościoła, Mszy świętej, samego Pana Boga. Boli mnie pouczanie wiernych uważając ich za najgorszych bez najmniejszych chęci refleksji nad sobą. Boli wieczne narzekanie na parafian i pouczanie ich o przepisach, bolą słowa pusto brzęczące w jego ustach, że Msza święta to dzieło całego Kościoła a nie prywatna sprawa... szczególnie bolą kiedy kilka chwil później mszał sobie a wypowiadane słowa sobie, a okadzenie kończy się na okadzeniu kapłana bo niby po co wiernych skoro ksiądz tam rządzi...
Czasem nie mam siły, a łzy same stają w oczach... ...