Zielono mi na co dzień
Nie marudam ;)
dodane 2008-04-18 22:28
- no to jestem
- cieszę się, że w końcu dotarłaś
- ot wiesz... chciałoby się powiedzieć, że nie po drodze... ale zostawmy to. Jestem.
[...]
- a on tak długo może?
- popatrz na niego i przestań się denerwować... cieszę się tym co masz, syć się Pięknem, a o resztę się nie martw
- tia łatwo Ci powiedzieć, za 5min powinnam być na drugim końcu miasta, dostałam 2h temu po łbie bo odebrali mi bezprawnie stypendium i teraz trzeba będzie znów bezsensownie walczyć, jest źle i wcale nie zapowiada się lepiej, a Ty się jak możesz migasz. Zrób coś.
- nie marudaj, jesteś tu i tym co masz się zajmij
- ej!
- [cisza]
5min później jak biegłam na spóźnione spotkanie.
[dryn, dryn] - Mrówka nie przejmuj się, poczekam, jest dobrze!
ledwie co odłożyłam słuchawkę...
[dryn, dryn] - Dzwonie w pierwszej kolejności do Pani, bo tylko Pani okazała nam trochę serca i wyrozumiałości, chciałem powiedzieć, że chwilę temu kanclerz wydał polecenie o wypłaceniu wszystkich stypendiów w wysokości 100% przyznanej kwoty. Cieszę się razem z Panią.
No dobra, nie marudam :D