nauka która nie jest nauką, Zielono mi na co dzień

Obrzucili Mrówkę błotem w kościele ;)

dodane 00:19

W parafii obok jest oaza - kilkunastu młodych i ambitnych, którzy chcą i się starają. Dzięki nim wierzę, że Kościół nie upadnie. W tym roku podjęli się organizowania rekolekcji dla uczniów szkół średnich i nie wiem jak ale znów mnie wrobili w udział w nich. Wcisnęli w grupkę dali temat i wszystko byłoby dobrze gdyby nie drobny fakt, że nie miałam pojęcia jak konspekt przewidywał przejście przez zagadnienie ;) Ale poradziliśmy sobie jakoś.

Potem było nabożeństwo pokutne gdzie kleryk kazalnie się wykazywał i co? I obrzucił mnie dosłownie błotem, no wredota mnie upaprał doszczętnie... tia brud grzechu łatwo się rozprzestrzenia no ale jednak dlaczego ja? Doh, zawsze tak jest - mrówka i kleryk = krzywda mrówki.

Jak wyszłam z domu po 14 tak wróciłam na chwilę przed 22... ale to był dobry dzień:

a) potrzebowała bardzo porozmawiania z tymi młodymi, nie uświadamiałam sobie dotąd tak dobitnie tej potrzeby

b) Mt. 16, 22-23 - nie robiliśmy tego ale przypomniało mi się - jakaż ja jednak skrajnie głupia jestem, a to tylko dlatego, że ostatnio żyję Radością... jak dobrze, że Pan Bóg chce nam naszą głupotę pokazywać

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane