Zielono mi na co dzień
Bye! ;)
dodane 2007-09-03 11:15
No to ostatnia redakcyjna kawa wypita a teraz... to czego tak bardzo nie lubię - PAKOWANIE! Czy można by wyjeżdżać tak aby ominąć tę przyjemność? Chyba nie, tak więc ja idę się pakować, a potem w drogę. Na razie planuję objazd po stolicach - takich byłych i obecnych, krajowych i regionalnych... kilka dni pewnie mi to zajmie. Potem wrócę do domu. Naprawdę chciałabym jeszcze pojechać w moje Bory choćby na weekend i pooddychać zielonym sosnowym lasem. A no i jeszcze zrobię wszystko by przed październikiem pojechać do Gietrzwałdu - na spotkanie przyjacielskie na szczycie. Czy się uda? tego dziś jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję.