Zielono mi na co dzień

Nieustający odpust

dodane 23:06

hmm... to dziś Matki Bożej Nieustającej Pomocy i nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że właśnie siedze w parafii pod takim właśnie wezwaniem. Ktoś mógłby pomyśleć, że "o! odpust, fajnie!", że blaszane bębenki, joja na gumce i cały ten tandetny cyrk, który zawsze we mnie budzi jakiś sentyment do dzieciństwa i miejsc najbliższych memu sercu. No ale niestety, dziś tak nie było. Oczywiście kramarze, a jakże! dopisali - widziałam ich z okna nawet. Na sumę dopustową też nie miałam szans bo... no właśnie bo ja odpust to zjeżdża się księżowska masa z całego dekanatu i jakoś tych trza ugościć. No to Mrówka dziś dostała dyżur za garami. Od 13 do 21 - mycie, siekanie, obieranie, mieszanie, doprawianie, smażenie, gotowanie, wyciskanie, zmywanie, wycieranie, dekorowanie i... i qrde obsługiwanie księdzów. Wrr... co za dramat! Ja mała, zielona, wredna, antyklerykalna Mrówka wśród księży tylko po to żeby usługiwać. Oszzz... ja wiem, że to kara za wszystkie popełnione grzechy ale żeby zaraz taka surowa? Ja wiele jestem w stanie znieść: jednego księdza jak już znam to nawet stale, dwóch jak będę się pilnować też jeszcze nie zabije, ale cały dekanat? Ugrrr... < głęboki wdech >. Księży  prywtanie i pojedyńczo jestem w stanie przetrawić, ba nawet jakiś plusów się w nich dopatrzeć, ale całą nieokrzesaną gromadą? Oj ja biedna ;)

Po tylu godzinach przy garach to nawet już mi się nic jeść nie chciało, mimo iż byłam tylko na śniadaniu. No ale przynajmniej dowiedziałam się czym żyją tutajsze dziewczyny z Akcji Katolickiej i ogólnie co we wsi piszczy ;)

ps. a no i nie kupiłam sobie joja na gumce bo nie zdążyłam... i tyle właśnie miałąm z tego odpustu.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane