Zielono mi na co dzień

Wyjazd

dodane 08:01

No to wsiadłam o 6 do pociągu dosłownie byle jakiego (wszak jak większość pociągów PKP Przewozów Regionalnych) i rozpoczęłam tygodniowe wakacje. Jadę na wieś, odpocząć pod gościnnymi skrzydłami Przyjaciela. Pewnie wypłakać smutki, przebalować sukcesy i zregenerować siły na 2 miesiące pracy i nauki. Tak bardzo się cieszę.

Wczorajszy egzamin poszedł mi nadspodziewanie dobrze, choć forma jego przeprowadzenia powinna znaleźć się w jakiejś publikacji pt "Na ile sposobów można zdawać egzamin". Co śmieszniejsze zostałam najpierw z niego wyrzucona (to już drugi taki przypadek w jednym tygodniu), no ale o złym nie ma co pamiętać - zdałam na 4,5 to najwyższa i niestety jedyna taka ocena w grupie. Matula wczoraj odbierając mnie z Gdyni (bo kolejka podmiejska wysiadła) po dłuższym zastanowieniu całkiem szczerze powiedziała "hmm... to chyba dobrze, że studiujesz tą teologię, masz do tego 'talent'". Było to miłe, cieszę się, że po roku doceniła moje drugie studia.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane