nauka która nie jest nauką, Science, Zielono mi na co dzień

Jezus z bulionu i tortilli

dodane 12:54

Nie wiem czy kiedyś przestanę się dziwić ludziom. Nie wiem czy kiedyś pojmę Bożą cierpliwość. Nie wiem czy uda nam się opanować zanim dotrzemy do granicy i będzie już za późno...

Przeglądając wczoraj jedno z międzynarodowych for dyskusyjnych natknęłam się na pytanie o Komunie Święta via net. Czekając na wyświetlenie się wątku myślałam o tym, że ktoś znów stawia jakieś retoryczne pytania zupełnie przecież bezsensu. W naszej (polskiej) części internetu czasem pojawiają się pytania o możliwość spowiedzi poprzez sieć, no bo skoro i tak się z księdzem gada, bo przecież tak łatwiej itp. itd. Ale to pytania wynikające bardziej ze skupiania się na zewnętrznym wymiarze tego sakramentu, niż zachwiania rozumienia sensu. Przez pewien czas w necie popularne były serwisy gdzie przechodząc serię podstron i odpowiadając na kolejne pytania młodociani, gimnazjalni webmasterzy próbowali wyłudzić intymne zwierzenie internautów oferując za to lewe „rozgrzeszenia”. Szczytem nietaktu była witryna podwieszona pod republikę, która na koniec całego transferu między moją stacją roboczą a Panem Bogiem oferowała możliwość wydrukowania „opłatka komunijnego” i spożycia go „zanim tusz nie wyschnie”. Jednak to wszystko zamykało się w niepoważnych zabawach.

Kilka lat temu katolicy wkroczyli na dość niepewny grunt próbując połączyć kult eucharystyczny z internetem. Oferowano możliwość adoracji przez 24h na dobę. No... podobno kamera o szybkości jednej klatki na 10sek ustawiona na wystawioną monstrancję z Najświętszym Ciałem Pana Jezusa miało wszystko załatwiać... no cóż jestem informatykiem mnie nie przekonuje coś takiego. Pokręciłam nosem na takie praktyki, powiedziałam co chciałam i zostawiłam w spokoju, a nóż widelec komuś to pomoże.

Natomiast dzisiaj wchodzimy najwidoczniej w zupełnie nową jakość. Technologia już tak daleko się posunęła, że umiemy przerobić Pana Boga na ciąg bitów i przesłać w dowolne miejsce na świecie. Przynajmniej tak należy wnioskować z możliwości przyjmowania sakramentów: chrztu, małżeństwa i Eucharystii via net. Wszak to „usługi” jakie oferuje amerykański AlphaChurch. O ile chrzest można by próbować naciągnąć bo w razie niebezpieczeństwa to sakrament którego może udzielić nawet ktoś niewierzący, o ile można by próbować naciągać małżeństwo bo przecież sakrament który małżonkowie sami sobie udzielają o tyle z tą Eucharystią jest całkiem realny problem. Nie ukrywam zaintrygowało mnie choć potem żałowałam bo cierpiałam na kilkugodzinny niesmak.

Ano jak się okazuje to wszystko nie jest takie trudne. Jak się dowiedziałam wystarczy przygotować sobie kawałek czegoś do spożycia – może to być krakers, kawałek chleba, tortilli, albo kilka ziarenek ryżu (ugotowanych oczywiście!). No i obowiązkowo jakiś płyn np. sok jabłkowy albo grapefruitowy, woda, zupa, rosół, herbata albo mleko. Hmm... widać cokolwiek co wpadnie w ręce. W każdym razie przez internetowe nabożeństwo te jakże cenne „dary” zostaną uświęcone i już będzie można je zjeść. Oczywiście dla lepszego przeżycia całej uroczystości należałoby postawić w pobliżu komputera świecę symbolizującą światło Chrystusa (sic!) no i podkręcić głośniczki żeby dobrze słyszeć muzykę sączącą się w tle. W kilku minutowym przedstawianiu odpowiadamy na wezwania komputera, odbywamy spowiedź powszechną, wyznajemy katolickie wyznanie wiary (sic!), powtarzamy modlitwę pańską no i czekamy aż komputer pobłogosławi to co do niego przynieśliśmy (jak najbardziej katolicką formułą konsekracji – sic! sic!). Całość kończy się wychwalaniem Dobrego Pana Boga.

Zastanawiam się jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się w „urabianiu” Pana Boga na naszą modłę. Jak bardzo musimy Go wpisać w nasze ludzkie rozumienie żebyśmy mogli Go zaakceptować. Dlaczego, żebyśmy Go przyjęli On musi być nasz a nie my Jego? No i jeszcze jak będziemy z takiego podejścia do Niego rozliczeni na końcu czasu? Hmm...

Aż mi się rano zebrało na podziękowanie księdzu za Mszę Świętą (tak, tak Świętą podkreślmy to jeszcze raz), a co?! Raz można, żeby nie było, że tylko się księży czepiam :]

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane