Zielono mi na co dzień

Gietrzwałd - Grunwald 2007 - fotoblog ;)

dodane 21:10

Najpierw miesiąc marudzenia, że mamy gdzieś pojechać. Z rana dziś znów marudzenie, żem się spóźniła (nie wiem czemu, wszak wiadomo zawsze się spóźniam, a dziś miałam powód bo robiłam naleśniki dla tych paskud jeszcze rano :D). Potem już się wpakowaliśmy do samochodu i przez godzinę słuchałam drżącego głosu DziArskiego jak do tego Gietrzwałdu dojechać. Rozumiem, że mógłby się bać jechać z Zakopanego albo innej dziury, ale żeby z Gdańska gdzie 92% drogi pokonuje się krajową 7 (czyli na Wawę), potem zjeżdża się na 13, która wprost prowadzi do Olsztyna i w środku ostatniego odcinka skręca się przy wielkiej tablicy informującej, że ten jedyny w okolicy, górujący kościół to sanktuarium to jakoś nie mogę pojąć tego braku wiary ;) Trudno każdy ma jakiegoś bzika.

Dzielni

W każdym razie, w końcu my...

Cudowne źródełko

...dojechaliśmy tu. To akurat tylko cudowne źródełko w Gietrzwałdzie. W 1877 roku 13letnia Justyna i 12letnia Barbara między czerwcem a wrześniem miały objawienia Matki Bożej. Chciałoby się powiedzieć, że to nic takiego, ale... no właśnie to jedyne uznane przez Kościół objawienia w Polsce. A drugą ważną rzeczą to wpływ jakie wywarły na ludność Warmii - odnowienie życia religijnego, umocnienie tego co polskie (wszak Najświętsza Maryja Panna przemawiała w swych objawieniach po polsku a po Powstaniu Styczniowym nastroje narodowe chyba nie były najlepsze - jestem informatykiem nie znam się na historii za dobrze ;)). A no jeszcze należy napisać, że Mateńka obiecała, że na nieobsadzone parafie wrócą księża i wszystko co z kultem związane wróci do normy, wszak to dobre miejsce na obmadlnie księży. Niestety jestem niereformowalna (jak na razie) i jak jadę do jakiegoś sanktuarium to jest to dla mnie miejsce modlitwy a nie robienia zdjęć, więc cudnej bazyliki nie pstryknęłam (pluję sobie w brodę). No ale na Mszy św. to zdjąć do tej pory nie nauczyłam się robić, a potem okupowali kościół pielgrzymi a chodzenie między nimi i robienie zdjęć jest dalekim nietaktem wiec... pozostaje mi obiecać, że następnym razem zrobię wszystko jak należy.

Naleśniki

DziArski w artystycznym natchnieniu i efekty ;)

W ramach przerwy udało nam się skonsumować śniadanie, czyli moje biedne naleśniki. Jak facet się naje to wiadomo ma albo przypływ snu albo natchnienia, DziArski miał to drugie, a efekty jak dla mnie były bardzo zaskakujące. Ile to w człowieku talentów drzemie jeszcze nieodkrytych. W każdym razie należy również odnotować, że rękodzieło artystyczne tak go wciągnęło, że się spóźnił na Mszę Św. Sprawdziło się stare powiedzenie, które mi pewien ksiądz czasami powtarza, a któremu do tej pory nie wierzyłam. A mianowicie: "Czy ksiądz jest, czy nie ma Msza św. wychodzi" :D Aby dopełnić obowiązku kronikarza muszę poinformować, że my biedne, świeckie, szare owieczki dotarliśmy na czas :D Po zorientowaniu się co się stało, jako krnąbrne owce pokornie stwierdziliśmy, że bez pasterskiej ręki nie ma mszenia i wyszliśmy ;) Na następną Mszę Św. odstawiłam DziArskiego do zakrystii 15min wcześniej tak na wszelki wypadek :D :]

Pola Grunwaldu

To już pola Grunwaldu gdzie wiało prawie tak samo jak nad otwartym morzem.

inżynierowie…

Od razu widać kto inżynierskie studia kończy... Nie wiem co ma znaczyć ta kupa kamieni, ale do wspinania jest super ;)

patrząc na pole walki Omawianie strategii

Takie tam nasze omawianie strategii. Nie żebyśmy się znały na tym, ale profesjonalnie wygląda. Dobra ja się nie znam, ale gadałam z histerykiem, tfu! HISTORYKIEM to chyba coś znaczy :D ja mogę co najwyżej zrobić futurystyczny algorytm następnych bitew ;)

Za potrzebą…

Ech... faceci... no dobra... nie skomentuje, zdjęcie samo przez się broni :]

Autko

A mieliśmy jechać busem, albo na dwa autka... ech. Niby samochód na 5 osób i niby większy od poprzedniego, ale upakować w nim komplet na kilkaset kilometrów.

Do domq

No i do domu. Nie wiem dlaczego ale z dziką radością jeżdżę po Polsce samochodem. Oczywiście pomijam stan dróg, ale prywatne objeżdżanie różnych miejsc w kraju zawsze wielką frajdę mi sprawia. Jakby mnie tylko było stać to z chęcią część wakacji bym tak spędzała. Co śmieszniejsze samochód nawet bym znalazła dla siebie na ten czas, ale kto mi zasponsoruje paliwo? :>

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane