Zielono mi na co dzień
stosunki pl-no
dodane 2007-03-07 21:47
Nils: Mrówka ja nie dostałem żadnej listy
Mrówka: jak to? Wituś Ci wysyłał wczoraj wieczorem! Ok zaraz przepchę jeszcze raz
Nils za 30 min: Wiesz mamy kłopot
Mrówka: Kłopoty to nasza specjalność... jaki?
Nils: na jutrzejszy lot SASa kupiłem tylko 6 biletów samolot jest napchany po brzegi... eee... tych dwóch z końca listy mogłoby polecieć wcześniej?
Mrówka: Nils, Wy w Norwegii macie inne pojęcie czasu, co rozumiesz mówiąc "wcześniej"?
Nils: wcześniejszym samolotem, tym o 6:30
Mrówka: Aaaa! Wy w tej Skandynawii w ogóle śpicie? Poczekaj, muszę zadzwonić do tych ludzi...
Nils: czekam
Mrówka po 10min: Ok, Sławek i Grzesiek się zgodzili, choć ten ostatni z oporami - lecą jutro o 6:30
Nils (21:05): Mrówka mam dla Ciebie świetną wiadomość!
Mrówka: słucham?
Nils: udało mi się załatwić jeszcze jeden bilet na późniejszy lot (o 10:50) więc tylko pan Grzegorz poleci rano!
Mrówka: yhm... ok zadzwonię do Sławka i powiem, że może się wyspać
Nils: i jeszcze jedno!
Mrówka: ke?
Nils: Oczywiście złóż najlepsze życzenia urodzinowe ode mnie panu Grzegorzowi bo ma jutro urodziny!
Ach ci Norwegowie są wręcz słodcy... ciekawe jaką minę będzie miał pan G. jak nasz pracownik będzie składał mu najlepsze życzenia urodzinowe przed 6 rano na lotnisku... wyszło, że w ramach prezentu dostanie pobudkę o 4 rano :] ach... ach... ach... :]
Fitjar, Norwegia