nauka która nie jest nauką
Egzaminy
dodane 2007-01-20 21:15
Siedzieliśmy dziś pod salą, obok właśnie trwał egzamin u ks.P. "No ale Wy się go strzeżcie" - padło od dziewczyny z drugiego roku - "bo on dziewczyn nie trawi! Tylko faceci, tylko faceci...". Popatrzyłyśmy się z Karherową na siebie wszystko mówiącym wzrokiem i wróciłyśmy do powtarzania materiału.
Egzamin z biblistyki się skończył, a my nadal czekałyśmy na naszą kolej:
Karher: Ty popatrz ile tutaj facetów!
ZM: tia... no pełno... przecież na ten egzamin kobiety przebierają się za facetów żeby zaliczyć :P
Teodycee, logike i metodologie - zaliczyłam. Połowa sesji na tym kierunku już za mną.