7. Treścią łamanego Chleba jest krzyż Jezusa, Jego ofiara w miłosnym posłuszeństwie Ojcu. Gdybyśmy nie mieli Ostatniej Wieczerzy, czyli obrzędowej antycypacji Jego śmierci, nie moglibyśmy zrozumieć, jak wykonanie Jego wyroku śmierci może być aktem doskonałego i miłego Ojcu kultu, jedynym prawdziwym aktem kultu. Kilka godzin później Apostołowie mogliby zobaczyć w krzyżu Jezusa[*], gdyby udźwignęli jego ciężar, co oznacza "ciało ofiarowane", "krew przelana", a to właśnie wspominamy w każdej Eucharystii. Kiedy powraca jako powstały z martwych, aby łamać chleb dla uczniów z Emaus i dla tych, którzy powrócili do połowu ryb - a nie ludzi - na Jeziorze Galilejskim, ten gest otwiera im oczy, leczy ich ze ślepoty spowodowanej grozą krzyża, pozwala im "zobaczyć" Zmartwychwstałego, uwierzyć w Zmartwychwstanie.
6. Przed naszą odpowiedzią na Jego zaproszenie - i to dużo wcześniej - pojawia się Jego pragnienie nas. Możemy nawet nie być tego świadomi, ale ilekroć idziemy na Mszę, pierwszym tego powodem jest to, że pociąga nas to Jego pragnienie[*]. Z naszej strony możliwą odpowiedzią - najbardziej wymagającą ascezą - jest, jak zawsze, poddanie się Jego miłości, pozwolenie, by nas pociągał. Z pewnością cała nasza komunia z Ciałem i Krwią Chrystusa była przez Niego upragniona podczas Ostatniej Wieczerzy[**].
5. Świat jeszcze tego nie wie, ale wszyscy "są zaproszeni[*] na ucztę weselną Baranka (Ap 19,9). Aby na nią wejść, potrzebna jest jedynie szata weselna wiary[**], która pochodzi ze słuchania Jego słowa (por. Rz 10,17). Kościół przycina ją na miarę z jaśniejącej bielą tkaniny "obmytej we krwi Baranka" (por. Ap. 7,14). Nie powinniśmy mieć chwili wytchnienia, wiedząc, że nie wszyscy jeszcze otrzymali zaproszenie na Wieczerzę albo że inni o nim zapomnieli lub zgubili je na pokrętnych ścieżkach ludzkiego życia. Z tego powodu powiedziałem, że "marzę o wyborze misyjnym, zdolnym przemienić wszystko, aby zwyczaje, style, rozkład zajęć, język i wszystkie struktury kościelne stały się odpowiednim kanałem bardziej do ewangelizowania dzisiejszego świata niż do zachowania stanu rzeczy" (Evangelii gaudium, nr 27), aby wszyscy mogli zasiąść do Wieczerzy ofiary Baranka i Nim żyć.
4. Nikt nie zasłużył na miejsce na tej Wieczerzy, wszyscy zostali zaproszeni[*], a raczej przyciągnięci gorącym pragnieniem Jezusa, by spożyć z nimi tę Paschę. On wie, że jest Barankiem tej Pachy. Wie, że jest Paschą. To jest absolutna nowość tej Wieczerzy, jedyna prawdziwa nowość w historii, która czyni tę Wieczerzę wyjątkową i z tego powodu "ostatnią"[**], niepowtarzalną. Jednakże jego nieskończone pragnienie przywrócenia rej komunii z nami, która była i pozostaje Jego pierwotnym planem, nie zostanie zaspokojone, dopóki każdy człowiek z każdego plemienia, języka, ludu i narodu (Ap 5,9) nie będzie spożywał Jego Ciała i pił Jego Krwi; dlatego ta sama Wieczerza będzie uobecniana w celebracji Eucharystii aż do Jego powrotu.
3. Piotr i Jan zostali wysłani, by poczynić przygotowania[*], aby móc spożywać Paschę, ale gdy się dobrze przyjrzymy, całe stworzenie, cała historia, która się wreszcie miała objawić jako historia zbawienia, jest wspaniałym przygotowaniem do tej wieczerzy. Piotr i inni znajdują się przy tym stole nieświadomi, a jednak niezbędni; każdy dar, aby nim był, musi mieć kogoś chętnego do jego przyjęcia. W tym przypadku dysproporcja[**] między ogromem daru a małością tego, kto go otrzymuje, jest nieskończona i nie może nas nie zaskakiwać. Pomimo tego - dzięki miłosierdziu Pana - dar ten zostaje powierzony Apostołom, aby został zaniesiony do każdego człowieka.
2. "Gorąco pragnąłem [*] spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpniał" (Łk 22,15). Słowa Jezusa, którymi rozpoczyna się relacja z Ostatniej Wieczerzy, są promieniem, przez który otrzymujemy zadziwiającą możliwość wyczucia głębi miłości Osób Trójcy Świętej do nas.
Desiderio desideravi hoc Pascha manducare vobiscum, antequam patiar (Lc 22, 15). "Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał" (Łk 22, 15)
1. Drodzy bracia i siostry, tym listem pragnę dotrzeć do was wszystkich [*] - po tym, jak już napisałem do samych biskupów po opublikowaniu Motu proprio "Traditionis custodes" - aby podzielić się z wami kilkoma refleksjami na temat liturgii, podstawowego wymiaru życia Kościoła. Temat jest bardzo obszerny i zasługuje na dokładne rozpatrzenie we wszystkich jego aspektach. W niniejszym piśmie nie zamierzam jednak traktować tego zagadnienia w sposób wyczerpujący. Chcę po prostu przedstawić kilka punktów do refleksji [**], by kontemplować piękno i prawdę chrześcijańskiej celebracji.
List apostolski Desiderio desideriavi papieża Franciszka do biskupów, prezbiterów i diakonów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich o formacji liturgicznej Ludu Bożego, opublikowany 29 czerwca 2022 r. w uroczystość Apostołów Piotra i Pawła.