8. Gdybyśmy po Zesłaniu Ducha Świętego przybyli do Jerozolimy i poczuli pragnienie nie tylko posiadania wiadomości o Jezusie z Nazaretu, ale także gdybyśmy nadal mogli się z Nim spotykać, nie mielibyśmy innej możliwości jak tylko szukać Jego uczniów, by usłyszeć Jego słowa i zobaczyć Jego czyny [*], bardziej żywe niż kiedykolwiek. Nie mielibyśmy innej możliwości prawdziwego spotkania z Nim inaczej niż w celebrującej wspólnocie. Dlatego też Kościół zawsze strzegł jako swojego najcenniejszego skarbu nakazu Pana: "To czyńcie na moją pamiątkę".

^*Jeśli dziś zadalibyśmy pytanie, kiedy ostatni raz można było usłyszeć słowa Jezusa i zobaczyć Jego czyny, to wielu pewnie wskazałoby na jakiś 30 r.n.e. lub ewentualnie dobrą ekranizację historii ziemskiego życia Jezusa. Tymczasem wiara w eucharystyczną obecność Jezusa i realność składanej na mszy ofiary każe nam powiedzieć, że ostatnio słyszeliśmy i widzieliśmy Jezusa najpóźniej w ostatnią niedzielę.