• Wielkopostne drogi i bezdroża

    Pierwszy tekst o tematyce religijnej napisałem w 1978 roku na... maturę z religii. Tak, matura z tego przedmiotu nie jest żadną nowością. Nasz katecheta, filozof, późniejszy rektor seminarium we Włocławku, zaproponował kilka tematów. Wybrałem "Moje fascynacje Pismem świętym". Dziś trudno mi powiedzieć jaki to był gatunek literacki. Chyba coś z pogranicza. Całość osnuta była wokół piątego [...]


  • Powroty

    Cisza. Wodzimy wzrokiem po coraz bardziej oddalających się Gorcach i milczymy. Bo cóż powiedzieć...


  • Czas (nie)stracony

    Kiedy dujawica w domu zakleszczy.


  • Laskowa

    Miało być inaczej, wyszło fantastycznie.


  • Szanować tradycję

    Zemsta bogów bywa okrutna.


  • W domu

    Czyli dojechaliśmy. I coś więcej przy okazji.


  • To już jutro

    W domu, ale myślą z dala od domu.


  • Idzie wiosna

    Żurawie przyleciały. Wrzasku narobiły dziś rano niemiłosiernego. Podobno i borsuk się budzi. Trzeba koniecznie pokręcić się późnym wieczorem nad Lubiechowem. Jeziora jeszcze [...]


  • Ich drogi

    Prosił mnie kiedyś Gibon, żebym zaczął pisać o naszych górskich szlakach. Mnie jednak ciekawi coś innego. Dalszy ciąg. Czyli dokąd zaszli nasi podopieczni, domownicy, bywalcy. Obojętnie jak ich nazwać, bo przecież nie każdy czuł się jednym z wyżej wymienionych. Już mi się nawet widzi tytuł publikacji. "Z Gorca na…" Albo "Z Zasadnego [...]


  • Co dziś świętujemy?

    Walenty od samego rana. Dzień zakochanych odmieniany przez wszystkie przypadki. Nawet w mediach katolickich. Rozumiem, że skoro już przyszedł ten zwyczaj, to należy go ochrzcić. Ale dlaczego przy okazji tworzyć legendy? Jak w pewnej rozgłosni katolickiej, słyszalnej w moim domu. Oczy przecierałem ze zdumienia, a właściwie uszy, gdym dowiedział się o potajemnych ślubach, udzielanych rzekomo przez [...]