• Ot, zagwozdka

    Przeglądam sobie czasem zalegające tu i ówdzie sterty rzeczy wszelakich. Dziś padło na szufladę, bo szukałam starego śpiewnika. A w szufladzie co? W szufladzie "Gość" z pewnym artykułem z kwietnia zeszłego roku. Nie no, artykuł fajny, jak każdy Marcina J., ale żeby w nim coś specjalnego było? A wtedy w jednej chwili przewrócił całe moje życie do góry nogami...! No, raczej właśnie postawił je [...]


  • Oświadczenie

    Muszę to gdzieś [...]


  • wilk potrafi cz. 2

    Nie uwierzycie. Właśnie upiekłam ciasto w... mikrofalówce [...]


  • wilk potrafi

    Postanowiłam uszyć oprawkę na Pismo Święte. Tulipany były świetne zaiste, ale szybko się przecierały, a przecież nie będę jechać z zapasowym rulonem papieru pakunkowego [...]


  • Brak tytułu (2008-07-21)

    Wczoraj w jednej z książek, które aktualnie czytam, natrafiłam na taki [...]


  • bezsilnie

    No, sprawa nabiera rumieńców! Jeśli zostanę, na moje konto wpłynie okrągła sumka :D A następne będą wpływały co miesiąc... Ale że odmówiłam skorzystania z tej propozycji, w poniedziałek mama idzie do notariusza zmieniać [...]


  • Klasyka gatunku

    No to zostałam wydziedziczona :D Dziś mama oświadczyła, że ona nie ma najmniejszej ochoty na to, aby jej pieniądze przypadły w udziale jakiemukolwiek zakonowi i w związku z tym zmieni wszelkie zapisy - testament, ubezpieczenia, odszkodowania itp. - tak, abym ja tam nie figurowała. Bo nie wiadomo, co wymyślę za czas [...]


  • pytanie - odpowiedź ;)

    Aż się z komentarzy przeniosę [...]


  • Nie jadę.

    Hmm. Zmieniłam zdanie. Nigdzie nie [...]


  • Slalom urzędowy

    Chcemy z bratem wynajmować mieszkanie dziadka. Co więcej, chcemy to robić legalnie i normalnie płacić podatek. Mój brat poszedł więc do Urzędu Skarbowego [on tam chadza prawie dzień w dzień tylko do różnych pokoi - a to do spadków, a to do darowizn, a to do mieszkań, a to do Vatów], coby dowiedzieć się dokładnie co i [...]