Przeglądam sobie czasem zalegające tu i ówdzie sterty rzeczy wszelakich. Dziś padło na szufladę, bo szukałam starego śpiewnika. A w szufladzie co? W szufladzie "Gość" z pewnym artykułem z kwietnia zeszłego roku. Nie no, artykuł fajny, jak każdy Marcina J., ale żeby w nim coś specjalnego było? A wtedy w jednej chwili przewrócił całe moje życie do góry nogami...! No, raczej właśnie postawił je [...]
Postanowiłam uszyć oprawkę na Pismo Święte. Tulipany były świetne zaiste, ale szybko się przecierały, a przecież nie będę jechać z zapasowym rulonem papieru pakunkowego [...]
Wczoraj w jednej z książek, które aktualnie czytam, natrafiłam na taki [...]
No, sprawa nabiera rumieńców! Jeśli zostanę, na moje konto wpłynie okrągła sumka :D A następne będą wpływały co miesiąc... Ale że odmówiłam skorzystania z tej propozycji, w poniedziałek mama idzie do notariusza zmieniać [...]
No to zostałam wydziedziczona :D Dziś mama oświadczyła, że ona nie ma najmniejszej ochoty na to, aby jej pieniądze przypadły w udziale jakiemukolwiek zakonowi i w związku z tym zmieni wszelkie zapisy - testament, ubezpieczenia, odszkodowania itp. - tak, abym ja tam nie figurowała. Bo nie wiadomo, co wymyślę za czas [...]
Chcemy z bratem wynajmować mieszkanie dziadka. Co więcej, chcemy to robić legalnie i normalnie płacić podatek. Mój brat poszedł więc do Urzędu Skarbowego [on tam chadza prawie dzień w dzień tylko do różnych pokoi - a to do spadków, a to do darowizn, a to do mieszkań, a to do Vatów], coby dowiedzieć się dokładnie co i [...]