przez piaski pustyni

Nie jadę.

dodane 14:51

Hmm. Zmieniłam zdanie. Nigdzie nie jadę.

To znaczy pewnie jadę, ale chwilowo to mój entuzjazm pojechał sobie na wakacje. Pojechał oczywiście beze mnie, bo ja tu siedzę, wkuwam francuskie słówka, których używa się w zupełnie nielogicznych konstrukcjach, porządkuję szafę wywalając rzeczy, które lubię i które wiążą się dla mnie z jakimiś wspomnieniami, a akurat są na przykład sukienką, przeglądam książki, których już na pewno nie przeczytam, odrzucam zaproszenia w miejsca, których już nie zobaczę, kasuję z dysku całe katalogi związane z tym, czego już nie zrobię, słucham polskiej muzyki, której już słuchać nie będę, nucę piosenki, których już śpiewać nie będę i rozmawiam z bratem, którego ledwo co odkryłam, a zaraz znów tu zostawię - w dodatku z mnóstwem moich spraw na głowie. I z kotem na kolanach popijam herbatę z kubka, który przywiózł mi Tata z ostatniej podróży do Lwowa. Oczywiście i kot, i kubek zostają.

Mam nadzieję, że mój entuzjazm z tych swoich wakacji wróci wypoczęty...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane