w gąszczu codzienności
wilk potrafi cz. 2
dodane 2008-07-22 22:41
Nie uwierzycie. Właśnie upiekłam ciasto w... mikrofalówce :D:D:D
Coś takiego mógł wymyślić wyłącznie jakiś desperat, ale ja mu bardzo dziękuję. Nobla bym mu dała czy coś :D
Od tej pory upieczenie murzynka nie zajmuje więcej niż 10 minut od przystąpienia do działań kuchennych do momentu rozpoczęcia konsumpcji. Co więcej, nie ma sterty garów do mycia [ubrudziłam jeden talerz, jedną łyżkę i jeden widelec], formy do smarowania [w ogóle piekłam w głębokim talerzu :D ], piekarnika do opróżniania i tym podobnych bezsensownych czynności ;)
No rewolucja :D