Codzienność, Psalmy i życie
Psalmy i życie. 28 IX
dodane 2022-09-28 08:45
Gdy Bóg zdaje się nie słyszeć naszego błagania..
Czytam fragment Psalmu 88:
Każdego dnia wołam do Ciebie, Panie,
ręce do Ciebie wyciągam.
Czy uczynisz cud dla umarłych?
Czy wstaną cienie, by wielbić Ciebie?
Modlitwa z pretensją. Dlaczego Bóg zdaje się być głuchy na moje prośby? Na co czeka? Aż umrę? Przecież wtedy będzie już za późno, by Mu dziękować...
Dziś wiemy, że po śmierci nie za późno. Ale ważniejsze wydaje się tu co innego: psalmista ma pretensje do Boga. Delikatnie wyrażone, ale jednak. A mimo to ta modlitwa jest częścią świętej, natchnionej przed Ducha Księgi Psalmów. Pokazuje rys Boga, który chyba dość rzadko przebija się do naszej świadomości: Bóg nie ma nic przeciwko temu, byśmy się z Nim spierali, używali argumentów na modlitwie, mówili Mu, że się nie zgadzamy z Jego wolą. To nie coś niezwykłego. To też widać w tym ewangelicznym "proście a otrzymacie" w przypowieści o natrętnym przyjacielu, który w nocy budzi i chce załatwienia swojej sprawy czy o niesprawiedliwym sędzim i natrętnej wdowie... Jest też u Izajasza, gdzie Bóg wzywa: "chodźcie i spór ze mną wiedźcie". Bóg nie obawia się sporu z nami. Bo wie, że taki szczery spór wcześniej czy później prowadzi do zrozumienia i do "bądź wola Twoja". Dla Niego - to nie mój wymysł, na to wskazuje wiele tekstów Pisma Świętego - najgorsze jest odwrócenie się plecami, najgorsza jest obojętność.