Codzienność, Psalmy i życie, Znaki nadziei

Psalmy i życie. 16 i 17 IX

dodane 20:11

Psalm 17 i 56....  Z dwóch kolejnych dni liturgii słowa... Podobne w swojej wymowie. Są uciekaniem się o pomoc Boga w obliczu wrogów. W pierwszym czytam o wcześniej mi nieznanym imieniu Boga:

Zbawco tych, którzy się chronią przed wrogiem pod Twoją prawicę.

W drugim moją uwagę zwraca skarga:

Wrogowie moi wciąż mnie prześladują, liczni są ci, którzy ze mną walczą.

Czasem tak w życiu jest.... Gdy trafi się na niewłaściwych ludzi. A trafia się chyba tym częściej, im bardziej zagraża się różnym interesom bliźnich. Nie, nie tylko finansowym. Czasem jest się zbyt inteligentnym i wygadanym, przez co inni czują się zagrożeni. Niczym bardzo istotnym: że stracą trochę uznania, jakie mają w towarzystwie, że nie będą w centrum, że nie będzie się im kadzić... Ale dla niektórych to tak ważne, że tego, kto nieopatrznie nawet bezwiednie ich pozycji zagrozi, będą chcieli zniszczyć.... Sama obecność takiego człowieka będzie dla nich uciskiem nie do zniesienia.

Jeśli nie chce się podejmować jakiejś walki z takimi bliźnimi- a w sumie po co, skoro niczego się im nie chce zabierać - będzie trudno. Bo nie spoczną póki nie dopną swego. Uczciwemu i prawemu człowiekowi tylko Bóg może wtedy pomóc...

 

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

6

7

8

9

10

11

12

13

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 19.04.2024