Czy ktoś wie dlaczego tory w Rosji są szersze niż w reszcie Europy?

Rosyjska Służba bezpieczeństwa twierdzi, że udaremniła próbę zamordowania rosyjskiego propagandzisty, niejakiego Władimira Sołowjowa. Oczywiście zamach przygotowali Ukraińcy. A jakże, przy wsparciu Zachodu. Ukraińcy oczywiście zaprzeczają. Twierdząc mniej więcej, że na rozprawę z tym gościem przyjdzie czas po wojnie, gdy postawi się go przed sądem. O ile wcześniej nie udławi się własną propagandą. Wedle zdjęć zamieszczonych w mediach społecznościowych (!) przy podejrzanych znaleziono między innymi jakieś gadżety z narodowosocjalistycznymi symbolami, trochę narkotyków i grę komputerową. "Portret Hitlera, flaga ze swastyką, publikacja neonazistowska, trochę metaamfetaminy i dyski z grą The Sims 3 - to dokładnie to, co zabrałbyś ze sobą na misję mającą na celu zamordowanie czołowego eksperta propagandy wojennej w Rosji" - ironizuje Illia Ponomarenko, reporter wojenny Kyiv Independent. Racja: to tak głupie, że aż trudno uwierzyć, by to rosyjscy propagandziści do czegoś takiego się posunęli. Aczkolwiek zastanawia tytuł tej gry: Sims. Kpiarze spekulują, że pewnie ci, którzy przygotowywali obrazek dostali polecenie, żeby umieścić tam telefoniczne karty sim. Ważny atrybut współczesnego agenta. Ale przywiązani do sumiennego wykonywania poleceń propagandziści co zrozumieli, to dali.

Nie, to nie brzmi prawdopodobnie. Wpisuje się jednak w styl anegdotek, jakie się czasem opowiada o rosyjskim wiernopoddaństwie. Np.czemu linia kolejowa Moskwa Petersburg w pewnym miejscu ma takie dziwne wybrzuszenie. Bo car, którego pytano jak linię przeprowadzić popatrzył, wziął do ręki linijkę, przyłożył do mapy i ołówkiem nakreślił prostą łączącą oba miasta. Tylko palca nie cofnął i w pewnym miejscu na prostej powstało wybrzuszenie...  Nie powiem, sprawdziłem. Trasa linii kolejowej całkiem prosta nie jest, ale ma w pewnym miejscu takie dziwne wybrzuszenie. Niewielkie. W okolicach Tweru. Nie wiem, pewnie ma to jakieś uzasadnienie w charakterze terenu, bo nie wierzę w aż tak wielką głupotę Rosjan, no ale... Podobna anegdotka tłumaczy, czemu tory w Rosji są trochę szersze niż w Europie...

Choć w sumie różnie to bywa. Pamiętam, jak pewien jegomość swego czasu skarżył się głośno, że żona zamiast wietnamskiej maty przywiozła mu... mapę Wietnamu. Z trudem zdobytą, wyjętą z jakiegoś atlasu  - jak mi później wyjaśniała. Sęk w tym, że informację przekazano jej głuchym telefonem. No a jegomość swego czasu faktycznie coś tam z Wietnamem miał wspólnego. Choć więc się mocno zdziwiła, to  życzenie męża postarała się spełnić...

Umieścić na zdjęciu grę The Sims 3 zamiast 3 kart sim to chyba jednak za dużo nawet jak na rosyjską wiernopoddańczość. Ale sprawa dobrze pokazuje co świat myśli o Rosjanach, prawda?