Obluda i kłamstwo kłamstwem poganiane

dodane 22:02

Czy można legitymacji poselskiej użyć jako broni? Jak to zrobić, pokazała pani poseł Nowacka.

Zastanawiam się jak to jest. Demonstranci łamią prawo zakazujące w epidemii takich zgromadzeń. Zdarzają się oczywiście też ataki na policjantów - ot rzucenie czymś - ale takie "zwykłe" napieranie na nich, próba przebicia się przez kordon też jest formą... no, może nie zaraz napaści, ale pewnego agresywnego zachowania. I w tym wszystkim gadający o brutalności policji chcą, żeby wobec demonstrujących był pełny Wersal? Jak policjant, na którego tłum naparł ma ten atak odeprzeć, jak nie odepchnięciem tarczą? Jak ma zrozumieć sytuację, gdy ktoś za jego tarczę przepycha mu ręką, choćby i z legitymacją poselską? Czy gdyby pani poseł Nowacka miała czyste intencje nie wystarczyło stanąć w normalnej odległości, powiedzmy 2 metrów i wtedy krzyczeć, ze jest posłem? No tak, ale ale gdyby stała dwa metry przed nim policjant nijak by nie zareagował. Najwyżej przyjąłby do wiadomości, ze stoi przed nim poseł i tyle. Właśnie chodziło o to, żeby zareagował. I do tego celu użyto narzędzia jakim jest poselska legitymacja.

Właściwie to świetny sposób, prawda? Wziąć do ręki coś, co wygląda na jakąś legitymację, i podsuwać policjantowi pod nos. Zanim się zorientuje, ze to nie poselska legitymacja można już np. uderzyć go w twarz. Czy pani Nowacka zdaje sobie sprawę co robi?

Zresztą z tym używaniem podczas różnych zamieszek poselskich legitymacji to czasem jakaś parodia. Jakby ten czy ów poseł myślał, że poselska legitymacja to jakieś rodem z  filmów science fiction narzędzie wytwarzające pole siłowe, dzięki któremu nic mu się nie stanie. Tymczasem gdzie drwa rąbia, tam wióry lecą. Jak się pcha w rozruchy to nie ma się co dziwić, że ktoś go popchnie czy potraktuje gazem.

To na kanwie tego, co poczytałem:

https://www.tvp.info/51092490

https://www.tvp.info/51089562

Portal propagandowy, tak? No ale autentyczności opublikowanych tam filmików raczej nikt nie neguje, prawda? A to dzięki nim widać, co jest prawdą, a co ordynarnym kłamstwem obliczonym na to, że ne zadamy sobie trudu, by sprawdzić jak było. I kłamstwo pójdzie w świat.

Proszę zresztą zwrócić uwagę: w artykułach tych jest też informacja o tym, jak zaprzecza się faktom, jakimi były wtargnięcia do kościołów, sprowadzając wszystko do "niewinnego" pomazania farbą. O co tu chodzi? Ano o goebelsowskie "kłamcie, kłamcie, zawsze coś z tego zostanie". Pewnie tak. Pewnie kłamstwo "nie atakowano kościołów, to były incydenty" dla wielu niebawem będzie najszczerszą prawdą.  Dla mnie natomiast już na zawsze będzie argumentem, by na pewno środowiska, dziś uczestniczące w tym festiwalu zakłamania,  nigdy nie oddać głosu. Zdenerwować się pokrzyczeć? Bywa. Ale wiadomo, kto jest ojcem kłamstwa, prawda?

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024