Inspiracje, Złośliwości
Prawdziwa pokuta
dodane 2020-02-23 20:27
Usłyszałem dziś w nabożeństwie po Mszy. Fragment suplikacji. "Abyś nas do prawdziwej pokuty przyprowadzić raczył". Czyli?
Spory, spory, spory... W polityce, gdzie rozpoczęła się kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi przybierają już postać nieprzyzwoitą. Półprawd, przeinaczeń, świętego oburzania się na drobiazgi i obłudy, potępiającej u przeciwników to, co w swoich szeregach się chwali. Ot, podobno napadnięto dziś zwolenników kandydata na prezydenta, pana Bosaka. Ciekaw jestem kto. Czy to nie to środowisko oskarżane jest o chęć stosowania przemocy? A tu proszę, jeśli to nie czysto chuligański wybryk, mamy akcję rzekomo promujących miłość i zgodę. Ot, tolerancja. Ciekawe czy jutro Wyborcza o tym napisze i w jakim duchu...
Spory też w Kościele. Tu to już mi za tych spierających się wstyd. Zwłaszcza gdy znany katocelebryta przyznaje, że od lat nie chodził na wybory ale teraz popiera. Czyli w czterech literach miał to, do czego wzywa go teologia moralna, o co proszą biskupi i czego w sumie domaga się zdrowy rozsądek. Ale żeby tylko spory... Czasem wśród regularnie chodzących na Mszę czepialstwo takie, że ręce opadają... Czepianie się księży. O kompletne drobiazgi dotyczące prowadzenia nabożeństw, o składane solenizantom życzenia itd itp...
A w dzisiejszej Ewangelii wezwani zostaliśmy do tego, by być doskonali jak Bóg. W kontekście jednego, bardzo konkretnego wymiaru odniesienia do innych: bycia dobrym dla dobrych i złych; do miłości nieprzyjaciół. Jak to wszystko się ma do tych swarów, złośliwości, podgryzania innych? Dlaczego tak wielu chrześcijan nie potrafi.nie chce tego wskazania zastosować w swoim życiu? To jesteśmy uczniami Jezusa czy nie?
Abyś nas do prawdziwej pokuty przyprowadzić raczył - słyszałem dziś w suplikacjach. Za parę dni rzesze przyjdą, by przyjąć popiół na czoło. By rozpocząć czas pokuty i nawrócenia. To może pamiętajmy też o tym byciu dobrym dla dobrych i złych i o miłości nieprzyjaciół, co?