Codzienność, Złośliwości

No to chyba zniknął

dodane 15:33

Nie śledziłem tej sprawy, ale niedawno natrafiłem na informację: stopień Hillarego naprawdę zniknął.

Mowa o stopniu skalnym w drodze na Everest. Położony między wierzchołkiem południowym a głównym zawsze stanowił ostatnią i to sporą trudność na drodze do szczytu. Z powodu tworzących się tam zatorów (ach te tłoki w górach) niejednego wspinającego się naraił na poważne kłopoty. Tymczasem gdzieś połowie ostatniej dekady pojawiła się informacja, że stopień... zniknął. Ministerstwo Turystyki Nepalu zaprzeczało. Jest wyjątkowo dużo śniegu, stopień jest tylko bardziej niż zwykle przysypany - głosiło oficjalne stanowisko. Ale chyba jednak nie. Mówi o tym coraz więcej wspinaczy, którzy tam byli i widzieli. Stopień naprawdę zniknął, a trudne miejsce stało się o wiele łatwiejsze.

Nic w tym dziwnego, jasne. Tak bywa. Zwłaszcza że właśnie w połowie dekady nawiedziło tamten region spore trzęsienie ziemi. Choć podobno Himalaje cięgle jeszcze, wskutek ruchów górotwórczych, się wypiętrzają, nieustannie tezżjednak ulegają erozji. Taka już kolej rzeczy. Nasz świat ewoluuje. Jest zmienny. Nie tylko gdy chodzi o przyrodę ożywioną. Ingerencje człowieka nie jest do tego potrzebna...

Ciekawostka bez znaczenia? Tak, bez znaczenia. Przypominając jednak o zmienności świata każe mi pokiwać głową nad biadoleniem dzisiejszych tak zwanych ekologów (bo ekologia to nauka o ekosystemach, nie o ochronie przyrody), że to działalność człowieka powoduje zmiany w dzisiejszym klimacie. Przecież dogmatem współczesnej nauki jest, że świat to ruch i zmienność, prawda? Dlaczego w tej jednej sprawie miałoby być inaczej? I to w sprawie, w której od wieków obserwujemy zmienność? 

Nowa świecka religia każe mi wierzyć w niezmienność klimatu, a obecne zmiany przypisywać destrukcyjnej działalności człowieka. Mimo że dwutlenek węgla stanowi tylko niewielką część tzw gazów cieplarnianych, z których najbardziej powszechnym jest para wodna. Mimo że mnóstwo dwutlenku węgla dostaje się do atmosfery w związku z procesami, z którymi człowiek nie ma nic wspólnego. Mimo że już stwierdzono - jak czytałem - że zwiększenie ilości dwutlenku w atmosferze naprawdę powoduje, że rośliny więcej go z atmosfery pochłaniają... Oj, mocno mi się wydaje, że chyba przeceniamy swoje możliwości. Ale co tam: jak się nie wierzy w Boga, w coś wierzyć trzeba. Zwłaszcza jeśli za badaniami nad zmianami klimatu stoją wielkie pieniądze, a i możliwości nowych regulacji, pozwalających zrobić na tym wszystkim biznes też całkiem sporo...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024