Dziś wielkie święto. Mnie szczególnie uderzył tekst drugiego czytania, z Apokalipsy.
Nic jeszcze dziś nie napisałem o czytaniach tej niedzieli. No bo napisałem sporo w zamieszczonych na Wiara.pl "Biblijnych kontekstach". Ale jednak jednym muszę się z czytelnikami mojego bloga podzielić. Myślę o tym tekście z Apokalipsy. Jan dokonuje tam lapidarnej, ale bardzo ciekawej charakterystyki Jezusa.
Jezus Chrystus jest Świadkiem Wiernym. Ja myślę - warto więc mu zaufać
Jest Pierworodnym wśród umarłych. No tak, bo zmartwychwstał sam i nas zapewnia, że my też nie pozostaniemy w grobie.
Jest Władcą królów ziemi. No pewnie, ważniejszym niż prezydent USA, Chin i Rosji osiemnaście razy razem wzięci.
Jest tym, który nas miłuje. Myślę -zależy mu też na mnie.
Jest tym, który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów. tu już nie mogę mieć wątpliwości co do poprzedniego: wysoką cenę za nasze wyzwolenie zapłacił. Musiało Mu zależeć.
On uczynił nas królestwem – kapłanami dla Boga i Ojca swojego. Myślę - potrzebuje mnie. Oczekuje że będą pośrednikiem między ludźmi a Ojcem.