Zła opinia
dodane 2016-07-29 12:03
TVN zrobił subiektywny przegląd tego, co nas myślą inni. Niemądrych ludzi na świecie nie brakuje, ale... No cóż, żal...
Jakie to opinie? Najogólniej jesteśmy ksenofobami. Bo nie chcemy przyjmować uchodźców. A nasz Kościół ma kompleks wyższości. Nic tylko załamać ręce. Przecież to tylko część prawdy o nas.
Po pierwsze, Polacy są zaangażowani w pomoc ofiarom wojny w Syrii "na miejscu". Zgodnie z tym, o co prosili tamtejsi biskupi.
Po drugie całkiem sporo uchodźców przyjmujemy. Tylko z innych kierunków niż południe. Do nas przyjeżdżają ze wschodu. Żąda się od nas rozwiązywania problemów innych. Ciekawe czy nasze problemy ktokolwiek dostrzega...
Po trzecie... Tym uchodźcom nie chodzi o miejsce w obozie. Chcą normalnego życia. Chcą do krajów, gdzie sporo dostaną. I im się nie dziwię. Mamy ich zmuszać do przyjazdu do nas i zamknąć ich w obozach, bo znowu uciekną do Niemiec?
Po czwarte... Polska po prostu nie chce uczestniczyć w głupocie krajów Zachodu, który przyjmują uchodźców w sposób prawie niekontrolowany. To chyba jednak nie to samo, co odmówić wjazdu, prawda? Zwłaszcza że nie jesteśmy dla tych konfliktów na południu krajem granicznym. Obóz dla uchodźców nie jest tym samym, co przyjecie do społeczeństwa. Moim zdaniem powinniśmy pomóc w relokacji uchodźców, ale nie ma najmniejszej potrzeby by ich przyjmować w sposób niekontrolowany.
A złości mnie ta opinia o Polsce i Polakach nie tylko dlatego, że sam jestem Polakiem i podobnie jak wielu innych jestem za przyjmowaniem uchodźców. Irytuje mnie pokazywanie nas palcem i niezauważanie własnych grzechów.
Zresztą tak mają nie tylko Polacy. Ot, gdy Francuzi deportują Romów wszystko jest OK. Gdy na Słowacji dochodzi do jakiegoś zatargu, Słowacy są niedobrzy. Gdy francuscy prezydenci obrażają Polaków i polskie władze (słynna wypowiedź Chiraca i nie tylko) wszystko jest OK. Podobnie gdy do eurokonstytucji upierają się, by wpisać rewolucję francuską. Ale my mamy kompleks wyższości.A takich przykładów można by mnożyć. Ot, choćby przyglądając się kolonialnym praktykom zachodnich firm na terenie Europy Środkowej. No właśnie: środkowej, nie wschodniej, ani nawet środkowo-wschodniej. Nawet geografii Westmeni nie znają. Jak by mnie mierzyć środek Europy wypada gdzieś w Polsce albo u naszych południowych sąsiadów. Do wschodu nam daleko....
Najbardziej mnie w tym wszystkim boli, że podobną opinię zdaje się mieć papież Franciszek. Póki co usłyszeliśmy co usłyszeliśmy. Oprócz świetnych oczywiście rozważań natury biblijnej. I jedno czy drugie skąpe słowo pochwały wobec nas nie zmieni ogólnego wrażenia. Wynikłego też z obserwacji zachowania Franciszka podczas tej wizyty w Polsce. Ot, czas trwania spotkań pod papieskim oknem... A przecież to taka okazja do bycia blisko z ludźmi. Tyle o tym Franciszek mówi, a tu proszę.... Pewnie jesteśmy trędowaci. Tak mocno, że nawet papież Franciszek, co do wszystkich się klei nas akurat unika...
Myślę, że jest za co Polskę i Polaków pochwalić. Nawet jeśli wobec imigrantów zachowujemy się w tej chwili dość powściągliwie. Przecież nie zamknęliśmy naszych drzwi przed tymi, którzy przyjechali tu zgodnie z prawem. Ci są, żyją czasem od lat i prócz głupich palantów, których w żadnym społeczeństwie nie brakuje, nikomu nie przeszkadzają. No ale cóż... Może za dużo bym chciał. Jak dziecko łase na pochwały. Ale na taką papieską surowość, o ile moje wrażenie nie jest mylne, na pewno nie zasłużyliśmy. I piszę to ja, taki średni Polak ze Śląska, daleki od ślepego gloryfikowania własnego narodu...
PS.
Żeby nie było, ze jestem antyfranciszkowy i że nie widzę naszych grzechów trzy moje ostatnie komentarze na Wierze : pierwszy ogólnie o ŚDM, drugie to refleksje po wystąpieniach Franciszka
http://info.wiara.pl/doc/3329724.Zastrzyk-dobra
http://info.wiara.pl/doc/3335405.Grochem-o-sciane
http://info.wiara.pl/doc/3338467.Klucz