No bo czymże są tak modne pseudonaukowe sensacje?

KIedys pewien profesor wypowiadał się w telewizji na temat mądrości zawartych w głóśnej swego czasu książce pani Michaliny. Opowiadał z przekonaniem, podpierając się swoim naukowym tytułem. I byłby może wszystkich przekonał, gdyby ktoś przytomnie zauwazył, że pan prpfesor jako astronom świetnie zna się może na ciałach niebieskich, ale na ludzkich...

Taka legenda. Niestety. Ciągle trzeba by ją przypominać także w dzisiejszych czasach.

Wiek XXI. Wiek rozumu?

Wydawałoby się, w dobie powszechnego dostępu do szkół, i to nie tylko na poziomie podstawowym, ale też wyższym, rozum powinien triumfować. Czyż nie temu powinna służyć tak rozbudowana edukacja?  W pierwszej chwili może więc dziwić, że abp Wiktor Skworc podczas dnia skupienia dla nauczycieli akademickich, wzywając by byli świadkami prawdy, dobra i piękna dodał, iż powinni być także świadkami racjonalności. W XXI wieku? Racjonalność – jak stwierdził Metropolita Katowicki – często dziś spotyka się z prześladowaniem? Niestety tak. Przykłady można mnożyć. To np. irracjonalna panika przed mającym niby nastąpić 21 grudnia końcem świata, to cała gama pseudomedycznych teorii – jak bioenergoterapia czy homeopatia – mających bez komplikowania spraw dać człowiekowi zdrowie, to stawianie życia karpia, żaby albo czyjegoś prawa do wyboru wyżej niż życia ludzkiego (sprawa aborcji), to mało racjonalny opór przed naprotechnologią, a promowanie produkcji ludzi w procedurze in vitro, to zamykanie innym ust w imię tolerancji i zmuszanie ich do  działań zgodnych z poglądami hałaśliwych grup nacisku i tak dalej i tak dalej. Część  tych zjawisk łatwo wytłumaczyć. Jeśli nie rozumiem, choćby z grubsza, jak działa telewizor, komputer, samochód czy lodówka nie będę próbował rozumem weryfikować teorii, które ktoś przedstawia jako owoc badań wybitnych naukowców (np. cała ideologia gender). Nasza ciemnota nie jest jednak mniejsza niż  tych dawnych, z których niewiedzy chętnie się śmiejemy. Tyle że jest podlana pseudonaukowym sosem i dobrym samopoczuciem. Apel, by naukowcy posługiwali swoim myśleniem wydaje się całkiem na czasie.