O czym myślę? O aktorze. Gerard Depardieu postanowił nie tylko zamieszkać w Belgii, ale zrzekł się francuskiego obywatelstwa

Nie mam wątpliwości, że robi dobrze. 75% podatku to zwykła grabież. Przed bandytami trzeba się bronić. Gdy bandytą okazuje się własne państwo, nie ma innego wyjścia.

Dla mnie samo istnienie progów podatkowych jest nieporozumieniem. Wiadomo przecież, że 19% od 30 tysięcy to mniej niż 19% od dwóch milionów. Bogatsi i tak płacą większe podatki. Tyle że więcej im zostaje. A państwa zamiast pozwolić im zdecydować co z tym zrobić - przecież inwestycje, kupienie domu, zostawienie w banku i tak przynosi państwu jakiś zysk - próbuje położyć łapę na wszystkim. Bo urzędnicy wiedzuą lepiej co zrobić z pieniędzmi.

Nie lubię bawić sie we wróżkę. ALe wydaje mi się, że za pafrę lat Francja podzieli los zapaterowskiej Hiszpanii. Ideologiczne pociągnięcia lewicy spowodują, że wszystko tam zacznie się walić. Bo socjaliści, choć mają szczytne hasła, potrafią tylko psuć.