Inspiracje, Złośliwości

Symbol

dodane 15:04

Bractwo Piusa X ma 569 księży – czytam informację. Przy niej zdjęcie – biskup w starym ornacie z dwoma asystującymi (diakonami?) w dalmatykach. Świetny widok. Pełna elegancja. Przy okazji jednak taki obrazek to swoista ikona błędów lefebrystów i sympatyzujących z nimi tradycjonalistów.

Takie ornaty "kontrabasy" bardzo ładnie wyglądają. Jest coś nabożnego, wręcz mistycznego w tym, kiedy kapłan podnosi w górę ręce otulone w białe rękawy, a nie przyciężkawe poły ornatu. Stary ornat był chyba jedyna rzeczą, jakiej w posoborowych zmianach mi  brakowało. Tych „kontrabasów”, nieraz przepięknie zdobionych, było mi autentycznie żal. I długo trwało, zanim przyzwyczaiłem się do kroju ornatów „posoborowych”. Tyle że…

Strój kapłana podczas liturgii to mniej więcej dawny uroczysty strój. Alba - szata, cingulum – pasek, ornat - płaszcz. „Biodra wasze będą przepasane, sandały na waszych nogach i laski w waszym ręku”. O płaszczu nie ma mowy, ale wiadomo, kto rusza w daleką drogę, musi mieć i płaszcz. By go chronił przed deszczem, a w nocy pozwolił uchronić przed zimnem. Gdy w takim stroju kapłan, na co dzień występujący w sutannie (czy garniturze) wychodzi do ołtarza, przypomina coś bardzo ważnego: jesteśmy pielgrzymami, z dala od swojej ojczyzny. A Chleb, który za chwilę będziemy łamać, jest Chlebem zmierzających do domu Ojca pielgrzymów.

W czym problem? W czytelności znaku. Chciałbym widzieć kogoś, kto na deszcz założyłby taką „kontrabasową” pelerynę. Szybko odsłonięte rękawy spowodowałyby, że cały byłby mokry. Podobnie okrycie się czymś takim podczas zimnej nocy niespecjalnie by chroniło przed zimnem  Ornat-kontrabas jest ładny, ale już nie jest płaszczem. Przypomina raczej chroniący rycerzy napierśnik.  Zwłaszcza, że bywa ciężki od złotych haftów. Nie chcę z tego podobieństwa wysuwać dalej idących wniosków dotyczących roli Kościoła, Eucharystii i kapłanów w świecie,  choć skojarzenia nasuwają się same, ale nie sposób nie zauważyć, że reforma liturgii, przywracając pierwotny kształt ornatu miała na celu nie zmianę uświęconej wiekami tradycji, ale powrót do jeszcze dawniejszej, mającej bardzo istotą teologicznie wymowę. Eucharystia będąc uobecniająca pamiątką śmierci Jezusa  jest Nową Paschą; Paschą, w której chrześcijanin wychodzi z niewoli tego świata do wolności zmierzającego do nowej Ziemi Obiecanej Bożego dziecka.

Zarówno przedsoborowi integryści jak i dzisiejsi tradycjonaliści popełniają ten sam błąd. Odwołują się do swoiście rozumianego ostatniego etapu rozwoju Kościoła i uświęcają wszystkie związane z nim tradycje. Nawet jeśli  wskutek różnych okoliczności te tradycje bardziej zaciemniają niż oświetlają sedno spraw. Kształt ornatu – powstały pewnie dla wygody, bo trudno podnosić ręce podnosząc jednocześnie ciężkie od złota poły ornatu – jest tego chyba najbardziej jasnym obrazem.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024