Powinienem napisać skrótowo o pewnym wydarzeniu z moim życiu. Nie chcę dokładnie i konkretnie tego opisywać, dlatego będę opowiadał na przykładzie, może trochę nieudolnie wyjść, ale mam nadzieję, że jakiś sens [...]
Tytuł odzwierciedlający to, co czuję. Eh. Źle się czuję, psychicznie, pogrążony trochę, zdołowany, lękający się całego świata, przybity, marny, żałosny, nędzny, do tego niewdzięczny, może jeszcze leniwy, nieudolny. Chcący się przytulić i już niczym nie martwić, nie przejmować. Gotowy by bronić tego, co najważniejsze, ale chcący mieć spokój z całą resztą, z wszystkimi zagrożeniami i ciężkimi [...]
Jako że za kilkanaście minut mamy niedzielę, postanowiłem napisać 2 słowa na ten temat. Życie sprawiło, że obecnie oglądam nieodpowiednie podejście niektórych do tego dnia. Brak uszanowania i te sprawy, ale to problem każdego z osobna, Bóg osądzi. Ogólnie chciałem w tym miejscu przytoczyć cytat św. Vianney'a na temat niedzieli i pracy w ten [...]
Tytuł "nic", bo będę pisał o niczym. Pustkę w głowie mam, ale chce mi się pisać. Znowu zaliczyłem upadek. Kolejny. Jak co dnia. Zawsze rano postanawiam sobie, że dobrze dzień przeżyję, a jeszcze przed półmetkiem nawalam kolejnego dnia. Ależ człowiek jest słaby. Bóg nie dopuszcza pokusy, której człowiek nie jest w stanie przezwyciężyć. Przezwyciężając pokusę zyskujemy łaskę i zasługę, którą [...]
Trochę prostacki tytuł. Ale co tam. Założyłem bloga, może uda mi się tu przez dłuższy czas wylewać myśli, bo wylewać wylewam, ale przeważnie na papier. Na katolickim portalu, ale nie do końca wiem, czy tak konkretnie na temat wiary będę pisał. Zobaczymy, raczej ogólnie o tym, co na sercu leży. A mogę i dla siebie pisać. Tytuł bloga taki jak sobie kiedyś wymyśliłem, nic lepszego do głowy nie [...]
Ciężko. Wczoraj i dzisiaj to była i jest tragedia. Jestem strasznie zmieszany. Bez sił. Próbowałem zrealizować "dobry" projekt, zrobić to co lubię i w dobrym kierunku i intencji. Nie wyszło oczywiście. Może za wcześnie jeszcze na [...]
W ostatnim czasie mam dużo kontaktu z ludźmi, którzy nie mają z kolei kontaktu z Bogiem. Nie mają, bo nie chcą. Wiedzą mniej lub bardziej, że ja jestem jaki jestem, ale nic z tego nie wynika. Piątek, nikt nie pości. Niedziela, nikt za bardzo nie wybiera się do kościoła. Ale można za to zrobić sprzątanie. Wstajemy rano, telewizor, bum bum z głośników, jakaś muzyczka, "dzień dobry" Panu Bogu po [...]
Jakoś nie potrafię przyzwyczaić się do tej nowej wersji bloga, całe zaplecze inne, inne możliwości, no ale nieważne. Mniejsza o [...]
Miałem w zasadzie o czymś konkretnym napisać, ale w nerwach nie napiszę. Dwa słowa o blogu. Chciałem zmienić motyw graficzny, ale niech zostanie. Jakoś tak idealnie mi pasuje, może poza tłem, ale zostanie mimo wszystko. Nie robię kategorii, bo nie lubię kategoryzować wpisów. Czasami zresztą w jednym poście może być o kilku rzeczach i potem trudno do jednej kategorii to podpiąć. No a reszta jest [...]