Tytuł nawiązujący do filmu na YouTube, który ostatnio oglądałem, konkretnie jest to konferencja ojca Adama Szustaka (świetna). Trwa niecałą godzinę, na końcu podam linka jakby ktoś chciał obejrzeć. Kilka rzeczy mnie uderzyło, chciałbym tutaj wstawić pewien fragment, cytat. Jest to o scenie ostatniej wieczerzy, gdy Jezus mówił, że jeden z uczniów go zdradzi, no i wskazał Judasza, ten wyszedł i tak dalej, znacie pewnie ewangelię. No więc cytuję:

"Co Jezus robi? Jezus robi absolutnie niezwykłą rzecz. Słuchajcie, zdanie które do mnie dotarło jakiś czas temu w tej Ewangelii, którego wcześniej - widziałem je oczywiście wcześniej tysiąc razy ale w życiu go nie widziałem, nie? Nie wiem czy tak macie czasem? Że jest ewangelia, którą znacie od dwudziestu lat i nagle ją czytacie po dwudziestu latach i mówicie "matko, tego to jeszcze nigdy nie widziałem", mimo że to tam jest. Jest takie zdanie, kiedy Judasz wychodzi tam w tą noc i Jezus mówi do niego "co masz czynić, czyń prędzej". Słuchajcie, co to jest za zdanie? Czemu Jezus do niego to mówi? Czemu Jezus wiedziąc, że to jest zdrajca i wiedząc, że on właśnie wychodzi zdradzić, czemu mówi do niego "idź, zrób to"? Słuchajcie, jak kiedyś Judasz stanie na sądzie i zapytają go "dlaczego wydałeś Syna Bożego?", to Judasz wstanie i powie "bo mi kazał". Czaicie to? Co robi Jezus w tej scenie? Jezus wiedziąc, co on chce zrobić, każe mu to zrobić, żeby to nie było na niego. Jezus bierze na siebie jego winę. Jezus już tutaj, zanim on Go zdradzi, każe mu to zrobić, żeby to była Jego wola, a nie wola Judasza. Słuchajcie, to jest coś niewiarygodnego w tej scenie. Jezus nie patrzy na niego jak na kogoś, kto go w tej chwili zdradza i kogo trzeba potępić, otworzyć drzwi do piekła i tyle się widzieliśmy. Jezus go właśnie w tej scenie zbawia. Co masz zrobić, to mówię ci - zrób. Ja ci to mówię. Że jak cię kiedyś Ja zapytam na sądzie czemu mnie zdradziłeś, to ty wstaniesz i mi powiesz głupio "bo mi kazałeś?". Słuchajcie, to jest coś nieprawdopodobnego w tym zdaniu. Ja to zdanie mówię, czytałem od 20 lat, przez całe swoje życie i w życiu nie wiedziałem o co tutaj chodzi. I nagle do mnie to dotarło. Jezus mu to każe zrobić, żeby to była wola Jezusa, a nie wola Judasza. I oczywiście to nie zmienia nic z odpowiedzialności Judasza, to jest jasne nie, ale na tym polega słuchajcie zbawienie. (...) Co to znaczy, że On wziął moje grzechy na drzewo krzyża? No właśnie to znaczy to, co On dokładnie zrobił tutaj z Judaszem. Mówi biorę odpowiedzialność za to, co zrobiłeś na siebie. Ja będę za to odpowiadał. A karą za grzech jest śmierć. Więc Ja poniosę śmierć za ciebie. Bo ta śmierć jest tobie przynależna, bo popełniłeś ten grzech. Ale ja biorę tę odpowiedzialność na siebie i ja umrę zamiast ciebie."

Myślę, że nie będziemy się rozdrabniać nad tym, co się stało z Judaszem po śmierci i tak dalej, skąd mamy wiedzieć, ale myślę, że coś w tym jest. I to jest dla mnie niesamowite, szczerze powiedziawszy jak tego wczoraj posłuchałem to mi szczęka lekko opadła - Jezus jest niesamowity.

Film dla chętnych: