Rzadko zdarza mi się, by przeczytać książkę w takim tempie. Rozpocząć rano i wieczorem już o niej pisać. Ale książka Janette Oke, jest jedną z tych, którą właśnie czyta się szybko, bo raz zacząwszy, nie sposób jej odłożyć.
Przepraszam za opóźnienie, ale usprawiedliwię siebie brakiem czasu i coraz mniejszym pokładem sił, spowodowanym ciążą. Ale wracam z nowym tekstem o kolejnym festiwalu żydowskim, kiedy to wszyscy żydzi budują namiot o nazwie sukkah i powinni w nim spać oraz jeść, ale ze względu na pogodę w niektórych częściach świata, ogranicza się to jedynie do spożywania posiłków.
Yom Kippur rozpoczyna się dosłownie 10 dni po Nowym Roku, czyli Rosh Hashanah. Jest to najświętszy dzień ze świętych dni. W ten dzień, żydzi wierzą, że Bóg decyduje o tym jak będzie wyglądało życie każdego człowieka przez następny rok. Tak jak pisałam ostatnio, według wierzeń, Bóg otwiera świętą księgę, patrzy na to co się wydarzyło przez te 10 dni trwania Rosh Hashanah i dzisiaj właśnie decyduje o przyszłości (jest to też powszechnie znane jako dzień sądu). Dlatego, tak ważne dla nich jest to, żeby się do tego dobrze przygotować. Czyli wybaczyć tym, którzy wyrządzili im jakąkolwiek krzywdę, ale też samemu prosić o wybaczenie swoich win (nawet nieumyślnie spowodowanych).
Od dawna już interesowały mnie kultury, obyczaje, święta innych religii. Czy to nie jest fascynujące, że ludzie wierzą w Boga? Oczywiście, każdy ma swojego lub swoich. Ale wciąż ideą każdej religii jest miłość i szacunek dla drugiego człowieka. Z racji tego, że przebywam z żydami w zasadzie większość czasu w ciągu tygodnia, chciałabym wam opisać jak wyglądają ich święta i festiwale. A uwierzcie mi, trafiłam na różnych żydów. I tak jak w każdej kulturze lub religii są ludzie dobrzy i źli. Żydzi, z moich obserwacji, dzielą się na trzy grupy. Ortodoksyjni- czyli bardzo stryktyczni, którzy bardzo poważnie traktują szabat i swoje festiwale, ale również w dniu codziennym trzymają się mocno swoich zasad i tradycji. Żydzi mniej tradycyjni- wciąż traktujący swoje obyczaje poważnie, ale już w niektórych przypadkach są bardziej nowocześni. Oraz tacy, którzy nazywają siebie żydami i nimi są z pochodzenia, ale w ogóle nie przejmują się tradycją, ustaleniami czy spuścizną po swoich przodkach. Dzisiaj chcę wam trochę opowiedzieć o ich Nowym Roku, czyli Rosh Hashana. Żydzi idą według kalendarza astronomicznego. W tym roku zaczyna się 5779 rok.
Jakiś czas temu był tutaj taki wpis. Ale usunęłam. Wywołał niepotrzebną falę wiadomości od osób, które "chciały mi pomóc", ale jakoś im nie wyszło. I był za bardzo osobisty, uważam. A dzisiaj natrafiłam na vloga o. Adama Szustaka o depresji i chciałabym mu podziękować, za to co powiedział i że w ogóle podjął się tego tematu jako duchowny.
Co jakiś czas na różnych katolickich portalach czy też grupach przewija się temat dzieci w kościele. Specjalnie piszę to z małej litery, bo do Kościoła dzieci są przyjmowane podczas sakramentu chrztu. Pytanie jest zawsze to samo: prowadzać czy odpuścić? Ten temat jest tak szeroki, że postanowiłam o tym napisać. Wiele razy zabierałam głos w dyskusjach, pisałam komentarze, rozmawiałam w dniu codziennym z innymi rodzicami, mówiłam o sakramentach. Trzeba to zebrać więc w jedno i mam nadzieję, że komuś to pomoże.
Jakiś tydzień temu natrafiłam na piękne zdjęcie na facebooku. Niestety nie znam autora, ale poruszyło mnie dogłębnie, bo sama jestem mamą po cc. I teraz znów będę. Z przyczyn niezależnych ode mnie. I jest mi z tego powodu bardzo przykro.
Dużo się ostatnio w moim życiu dzieje. Trudny okres, łatwy okres.... życiowa sinusoida. Czasami robię coś zupełnie nie związanego z moją pasją i do głowy przychodzą mi złote myśli. Dziś chcę wam powiedzieć co według mnie jest szczęściem.
Nie będę owijać w bawełnę, bawić się w kotka i myszkę. Muszę wyrzucić z siebie wszystko bo inaczej uduszę się własnymi wymiocinami.
Mężatką jestem już od ponad 4 lat. To nie dużo. W porównaniu ze stażem moich rodziców czy teściów to nic. Nie jestem specjalistką w tym temacie. I nie wiem dużo. I nie powiem wam czym małżeństwo jest. Powiem wam czym na pewno nie jest.