Weszłam na chwilę na czata dziś i jakoś zgadałam się z Aprylką o tym, że obie szukamy pracy. Więc pomarudałam, że ja też czekam po wysłaniu CV a tu ciągle cisza... i co? I Pan Bóg postanowił dać po głowie za brak wiary i w przeciągu 10min od moich słów zadzwonił do mnie pan zapraszając na rozmowę. Ależ mi się głupio za tą niewiarę zrobiło...
Ostatnie tygodnie, długie miesiące poświęciliśmy na przypominaniu sobie rzeczy najważniejszych, na uczeniu siebie nawzajem Nadziei... A dziś każdy nasz oddech, jest oddechem Nadziei i nie umiem sobie wyobrazić co by było gdybyśmy tej Nadziei się nie [...]
Co z tego, że dziś sobota, że super wykłady, że wiele ważnych informacji, co z tego, że nawet mnie ksiądz którego bardzo chciałam przyjął na seminarium i niekoniecznie chce moje zagadnienie korygować na razie... no właśnie co z tego [...]
Porozsyłałam linki do przyjaciół, przynajmniej do tej części, która tutaj raczej nie zagląda. No cóż... lepiej już pójdę spać przed jutrzejszą prezentacją... męczą mnie te wystąpienia, a właściwie slajdy, które za każdym razem trzeba przygotować, bo lać wodę to zawsze można. Dobrej nocy Wam :)
Zawsze, w każdej sytuacji wykazywać wierność swoim postanowieniom. Czy to dotyczy modlitwy, czy adoracji, czy postu... czy chodzenia spać o przyzwoitej porze.
"Idźcie w pokoju, chwaląc waszym życiem Pana" Wiara, za KAIem podaje, że papież zaakceptował nowe formuły rozesłania na zakończenie Mszy św. To jedna z trzech nowych propozycji i bardzo mi się podoba. Przypomina, że wiara nie kończy się po wyjściu z kościoła, a stawia bardzo konkretne wymaganie naszemu życiu. Żyć tak aby chwalić samą postawą swojego [...]
Wczoraj była oficjalna inauguracja roku akademickiego w moim instytucie, Mszy świętej przewodniczył biskup w towarzystwie księży profesorów. Na wejście nawiedzony organista zagrał pieśń maryjną. Ksiądz biskup wyszedł do ołtarza jednak postanowił w tym wypadku powitać zgromadzonych, nowych studentów, pożartować. W końcu [...]
To dziś się skończyło, a ja mam kaca. Bo nie rozumiem, więcej czuje się oszukana, ni cholerę nie rozumiem. Bezsprzecznie należało to już skończyć, ale ja wciąż zadaje sobie pytanie po jaką cholerę kazano mi to zaczynać? No po co? Czuję się pozostawiona na lodzie... co [...]
Lepiej klepać biedę ale być Dobrym Człowiekiem niż sprzedawać się na lewo i prawo. Nawet nie chodzi o tę najprostszą formę - seks, ale przede wszystkim o pewną postawę wierności zasadom. Można teraz niszczyć wszystkich i patrzeć tylko na siebie, ale ja końca tej drogi nie chcę widzieć. Brakuje normalności wśród młodych... choć wiem, że to nie zależy od wieku. Przeraża tylko, że młodym brakuje [...]
