Uświadamiając sobie tą prawdę, że Bóg działa przez wybranych ludzi, zbliżamy się do daty, kiedy obchodzić będziemy kolejną rocznicę ogłoszenia świętymi dwóch wielkich ludzi. Są nimi byli papieże Jan XXIII (Angelo Giuseppe Roncalli) i Jan Paweł II (Karol Wojtyła). Nastąpiło to 27 kwietnia 2014 w Niedzielę Miłosierdzia w Watykanie za pontyfikatu obecnego papieża Franciszka. Obu Bóg powołał w dziejach Kościoła do wypełnienia Swojej misji.
Dzisiaj, kiedy w środkach masowego przekazu czytam i słyszę o sprawiedliwości społecznej, na straży której ma stać we wspólnocie narodowej władza – m.in. władza sądownicza, nasuwa mi się wspomnienie czasów, kiedy żyjący, dziś już święty Jan Paweł II, tak mocno akcentował rolę właściwie ukształtowanego sumienia człowieka. Szczególnie człowieka wybranego przez naród do sprawowania jakiejkolwiek władzy. Uznałem, że warto wrócić do Jego nauczania. Stąd niniejszy artykuł.
Słuchając podczas Eucharystii kazania w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, gdzie czytana jest Ewangelia o "niewiernym" Tomaszu zwróciłem uwagę na podkreślenie przez prezbitera istoty wiary w życiu dzisiejszych wiernych Kościoła katolickiego. Usłyszałem także, że wiara do końca życia może być u katolika wiarą infantylną. Dlatego wiarę należy umacniać, formować w czasie. Niezbędna jest więc katecheza dorosłych prowadzona w życiu parafialnym. Stąd też niniejszy artykuł o roli katechezy w dorosłym życiu człowieka...
Jakie znaczenie dla mnie ma Pascha – przejście naszego Pana Jezusa Chrystusa ze śmierci do życia? Po co Jezus zmartwychwstał? Są to pytania, na które winienem szukać odpowiedzi szczególnie w okresie przeżywanego Wielkiego Postu. Jest on czasem przygotowującym mnie do przeżycia centralnego święta chrześcijańskiego w roku liturgicznym jakim jest chrześcijańska Pascha.
Trwam w okresie zwanym Wielkim Postem, który przygotowuje mnie do najważniejszych dni w roku liturgicznym – do Triduum Paschalnego, do pamiątki przejścia naszego Pana, Jezusa Chrystusa ze śmierci do życia. Podczas wsłuchiwania się w kazania duchownych w tym okresie słyszę często, że warunkami i znakami nawrócenia są post, modlitwa oraz jałmużna. Post odnosi się do ubóstwa i wyrzeczenia, modlitwa podejmuje synowski dialog z Ojcem, natomiast jałmużna wyraża się w spojrzeniach i gestach miłości wobec poranionego człowieka. Dzisiaj moje przemyślenia o jałmużnie.
W Środą Popielcową rozpoczął się Wielki Post, przygotowanie do Paschy – pamiątki przejścia naszego Pana, Jezusa Chrystusa ze śmierci do życia. Kościół będzie mi pomagał w tym przygotowaniu poprzez przepowiadanie Słowa Bożego np. w czasie rekolekcji wielkopostnych, poprzez nabożeństwa pasyjne (Droga Krzyżowa, Gorzkie Żale) a także poprzez sakrament pojednania. Będzie zachęcał mnie do nawracania się, do zmiany grzesznego życia poprzez modlitwę, post i jałmużnę. W artykule o znaczeniu postu i czym jest chrześcijański post...
Wielki Post rozpoczynający się Środą Popielcową rozpoczyna 40 dniowe przygotowanie do Paschy – pamiątki przejścia naszego Pana, Jezusa Chrystusa ze śmierci do życia. Kościół będzie mi pomagał w tym przygotowaniu poprzez przepowiadanie Słowa Bożego np. w czasie rekolekcji wielkopostnych, poprzez nabożeństwa pasyjne (Droga Krzyżowa, Gorzkie Żale) a także poprzez sakrament pojednania. Będzie zachęcał mnie do nawracania się, do zmiany grzesznego życia poprzez modlitwę, post i jałmużnę. W artykule o znaczeniu modlitwy i czym jest chrześcijańska modlitwa.
Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie. (Jl 2,15)
W końcu listopada adwentem rozpoczęliśmy nowy rok liturgiczny z tytułem programu duszpasterskiego Kościoła „Zgromadzeni na świętej wieczerzy”. Temat ten jest odpowiedzią na postępujący w Kościele kryzys wiary. Kryzys objawiający się tym, że wielu ludzi nie widzi już wśród nas, katolików, znaków wiary. Znaków jedności i miłości w wymiarze Krzyża czyli autentycznego świadectwa życia chrześcijańskiego. Oto kilka moich przemyśleń na czas adwentu.
Adwent, który rozpoczął się w tym roku 29 listopada I-szą niedzielą adwentu a przypadający wg kalendarza na długie, późnojesienne wieczory, skłania do refleksji nad moim, nad naszym osobistym stosunkiem do Pana Boga. Adwent to czas oczekiwania narodzenia się Bożej Dzieciny w Betlejem; w wymiarze eschatologicznym adwent jest czasem przyjścia Jezusa Chrystusa w majestacie Sądu Ostatecznego. Wreszcie adwent – to również oczekiwanie Boga w mojej duszy. Adwent jest więc czasem nadziei na spotkanie z Panem.