Wiersze

Skarb wiary

dodane 13:18

„(…) A kiedy ci się zdaje, że cierpienie przechodzi siły twoje, patrz w rany Moje (…)” (por. św. Faustyna, Dzienniczek 1184)

W kruchym naczyniu życia

niosę skarb wiary

uważnie bacząc

by nie potknąć się o własną codzienność

Ciągle upadam

jednak dzbana nie wypuszczam z ręki

przytulam do serca jak najczulsza matka

by nie utracić tego, co mi dano

Czasem nie rozumiejąc zadaję Mistrzowi pytania

Jak Nikodem gadam z Panem w nocy

poszukując Prawdy

Patrzę na apostołów

wciąż łowią przy brzegach rybki doczesności

nie chcą popłynąć w głąb wiary

dlatego nie rozumieją:

Można chodzić z Jezusem po wodzie!

I na tej drodze można stracić Pana z oczu,

by zanurzyć się w odmętach świata

Gdy fale doczesności zatopią trzeźwość myślenia

A wszystko co w duszy wyda się jedynie zjawą,

Gdy wiatr przeciwny napełni serce lękiem

Usłysz wołanie: „Panie, ratuj!”

Ucisz przeciwności

-te zewnętrzne i w sercu-

I bezpiecznie zaprowadź do brzegu!

***

Namaszczona olejem krzyżma świętego

w swym prorockim płaszczu

śmieszna wydaję się sobie,

i śmieszna wydaje się także oczom świata

Wkładając mi na ramiona kapłańską kapę

wiedziałeś, że oznacza ona drogę samotności?

- jak Piotr trzeba przejść samotnie swoją drogę wiary

wpatrzonym jedynie w Jezusa, w Jego Rany!

 

Choćby gwoździe zwątpienia przybiły mnie do krzyża

pozwól zobaczyć, że w ludzkiej słabości Bóg jest wywyższony

jak wywyższony jest Ojciec w swym umierającym Synu!

 

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco