Wiersze
Skarb wiary
dodane 2022-02-20 13:18
„(…) A kiedy ci się zdaje, że cierpienie przechodzi siły twoje, patrz w rany Moje (…)” (por. św. Faustyna, Dzienniczek 1184)
W kruchym naczyniu życia
niosę skarb wiary
uważnie bacząc
by nie potknąć się o własną codzienność
Ciągle upadam
jednak dzbana nie wypuszczam z ręki
przytulam do serca jak najczulsza matka
by nie utracić tego, co mi dano
Czasem nie rozumiejąc zadaję Mistrzowi pytania
Jak Nikodem gadam z Panem w nocy
poszukując Prawdy
Patrzę na apostołów
wciąż łowią przy brzegach rybki doczesności
nie chcą popłynąć w głąb wiary
dlatego nie rozumieją:
Można chodzić z Jezusem po wodzie!
I na tej drodze można stracić Pana z oczu,
by zanurzyć się w odmętach świata
Gdy fale doczesności zatopią trzeźwość myślenia
A wszystko co w duszy wyda się jedynie zjawą,
Gdy wiatr przeciwny napełni serce lękiem
Usłysz wołanie: „Panie, ratuj!”
Ucisz przeciwności
-te zewnętrzne i w sercu-
I bezpiecznie zaprowadź do brzegu!
***
Namaszczona olejem krzyżma świętego
w swym prorockim płaszczu
śmieszna wydaję się sobie,
i śmieszna wydaje się także oczom świata
Wkładając mi na ramiona kapłańską kapę
wiedziałeś, że oznacza ona drogę samotności?
- jak Piotr trzeba przejść samotnie swoją drogę wiary
wpatrzonym jedynie w Jezusa, w Jego Rany!
Choćby gwoździe zwątpienia przybiły mnie do krzyża
pozwól zobaczyć, że w ludzkiej słabości Bóg jest wywyższony
jak wywyższony jest Ojciec w swym umierającym Synu!