Częstopapież mówi o rodzinie jako miejscu nauki wszystkiego, jako studni pełnej wartości. Szkoda, że o tym zapominamy hołdując fałszywej wolności. Poniżej tekst papieskiego wczorajszego nauczania.
Dalej wpatruje się w Estere i jej wuja Mardocheusza, w rozdziałach Ksiegi Estery 5-8 widzimy jak przewrotny bywa Pan Bóg w swoim działaniu. Haman przesladowca narodu wybranego, z dobrą pozycją na dworze króla ginie z własnej broni, którą naszykował dla Mardocheusza. natomiast ten zostaje wywyższony za swoje dobre czyny na dworze króla o których zapomniano. Mardocheusz do końca był wierny Bogu i tylko jemu oddawał cześć i chwałe i nie bał sie ludzi i zostało to jemu wynagrodzone. Myslę że w życiu jest podobnie, czesto krocząc Drogą wyznaczoną przez Najwyższego widzimy tylko kłody pod nogami, same przeciwności. Tylko może się zdarzyć tak pewnego dnia,że my dostaniemy piekny królewski płaszcz, a nasi przeciwnicy zostaną powieszeni na drzewie, które przygotowali dla nas. Dlatego, staram się, czasami z różnymi efektami, życ tak jakbym chciała aby mnie traktowano i abym potrafiła spojrzeć w twarz sobie i swoim bliskim.
Poniedziałek najbardziej zagoniony dzień w naszym domu, ale mimo wszystko lubiany przeze mnie. Dzień zaczynamy wcześnie służbą dla Pana mojego pierworodnego, mimo trudu porannego wstawania lubi je. jest to czas kiedy nie musi się dzielić się mamą z nikim, jestem tylko dla niego. Po Eucharystii szybkie zakupu, czasami jakaś zachcianka dziecka, na która przeznacza swoje kieszonkowe.
Tajemnica kapłańska, małżeńska pomiędzy ludźmi i Bogiem. Ta pierwsza między człowiekiem i Bogiem, druga pomiędzy ludźmi i Bogiem. To co sie dzieje jakie słowa wypowiada powinno zostać pomiedzy tymi osobami uwikłanymi w tę tajemnicę. Jeżeli jest wynoszona to śmierć wszystkiemu miłości, lojalności szacunkowi. Nie można czegoś intymnego budować w tłumie ludzi. Wszystko zostaje podeptane i zniszczone. I sie kończy. Skończyło się. Śmierć nastapiła.
Czekanie, jak wiele ma współnego z wiarą i wiernością, ciągle te tematy przewijają się mi w życiu. W codzienności zapominam o naszych fundamentach, potrafimy się zauroczyć uczuciem, namiętnością, złośiwością, chęcią zemsty jest tego wiele, a zapominamy o tym co nadaje sens naszemu życiu i to nie są chwilowe uniesienia ale coś co daje poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa i pewności. Wiara i wierność i prawdziwa odpowiedzialność za siebie, za swoje czyny, za drugą osobę, słowom wypowiedzianym przed Najwyższym w sakramentach.To daje siłę i poczucie sensu i chęć do życia. Jeżeli wierze w Boga, jeżeli ufam jemu to jestem wierna temu co mu powiedziałam w sakramentach i czekam, mimo że nic pewnego nie widzę, ubogacam sie tym co On mi daję ponieważ wiem że to dla mojego dobra i ma jakis cel. I życze sobie i kazdemu wierności kazdego dnia takiej jak ma ten pies czekający na pana w wierszu księdza Twarowskiego, zacytowanego poniżej:)
"Jeśli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą"Ps 12;1a
Właśnie znalazłam poniższy cytat, to tak na utarcie nosa po porannym zapisie:), pan Bóg to jednak najlepszy wychowawca.
"wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy." Obudziwszy sie słowa te od razu napłynęły mi do głowy. Zastanawiam się jakie niespodzianki szykuje mi Pan Bóg w najbliższym czasie. Nie wiem czym jeszcze moge zostać zaskoczona, skoro już tyle wspaniałych rzeczy w moim życiu sie zmieniło, skoro doświadczam moc wiary i słowa od moich bliskich i dalszych znajomych. Każdego dnia doświadczam cudu życia swojego i bliskich, odkrywam pokłady radości, miłości i wiary i czasami samej mi się nie chce wierzyć, że to co sie wokół mnie dzieje to prawda:):):). Wiem, że życie to nie bajka ale dzięki tym wszystkim skarbom, które mam i posiadam pokonam wszystkie trudy i troski i osiągnę cele, które sobie wyznaczyłam. No to do przodu, dobrego dnia i poszukiwania dobra w każdym napotkanym człowieku. Trudne? Tak ale odkrycia są zaskakujace. Powodzenia
Wiara, tak bardzo potrzebna, a czesto niedostrzegana w tych małych okruchach dnia powszedniego. A wystarczy sie pochylic i uwierzyć. Wiara jest łaską i niestety nie wszyscy ją dlatego mają.