Jedyny warunek uzdrowienia

dodane 17:14

 

Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. (2 Kor 5, 17-19)

Jedynym warunkiem tej uzdrawiającej przemiany jest więc przyjęcie zaproszenia do jedności z Chrystusem. Dzięki Jego złożonej za nas ofierze jest ona możliwa, a my - w tej jedności z Nim– jeteśmy zdolni stać się nowym, pokonującym własny grzech stworzeniem.

Jakie to cudowne!

Mam przy tym wrażenie, że przyjęcie Jego zaproszenia jest najpierw aktem wewnętrznym, i że trzeba go w różnych okolicznościach życia świadomie powtarzać - po to, żeby w tej zapoczątkowanej jedności z Chrystusem móc pozostać. I jednocześnie wytrwale się o to modlić.

Jest to więc stan, którego musimy sami chcieć i który musimy w sobie „wypracować“. Albo może „tylko“ do niego powrócić..?