Pismo uczy: "Nie tylko chlebem żywi się człowiek, ale również każdym słowem wypowiedzianym przez Boga" - odpowiedział Jezus. (Mt 4, 4)

A co stanie sie z takim, który żywi się tylko chlebem? Tylko „dobrami“ materialnymi?

Ten jest pół nasycony i pół głodny.., podzielony na dwie części – pełną i pustą… I ponieważ nie zna, nie potrafi, czy nie chce przyjmować duchowego pokarmu, jakim jest Słowo Boga, próbuje swój duchowy głod nasycić wiekszą ilością chleba, który jednak nie trafia do pustki duchowej, lecz rozpiera coraz bardziej część pełną i sytą. To jednostronne przybieranie na wadze zniekształca go, powodując że staje się coraz mniej podobny do człowieka i... do Boga.

Bo człowiek to takie stworzenie, które „żywi się nie tylko chlebem, lecz również słowem wypowiedzianym przez Boga“. Te słowa też wypowiedział Bóg. Nasz Żywiciel.