Jak kochać Boga

dodane 18:19

 

Mądrość jaśnieje i nigdy nie gaśnie, łatwo daje się poznać tym, którzy ją miłują, odnajdą ją ci, którzy jej szukają. Wychodzi naprzeciw pragnącym jej i łatwo daje się poznać. (Mdr 6, 12-13)

Początkiem jej najprawdziwszym - pragnienie nauki, a staranie o naukę - to miłość, miłość zaś - to przestrzeganie jej praw, a poszanowanie praw to rękojmia nieśmiertelności, a nieśmiertelność przybliża do Boga. (Mdr 6, 17-19)

 

Wnioskuję z tych fragmentów, że nie wystarczy wiedzieć, jakie są Boże prawa i postepować według tej wiedzy, że dopiero nasza miłość do nich, nasz zachwyt tą mądrością, uzdalnia nas do trwałego, głębokiego, radosnego szukania i przyjmowania jej, oraz - do życia według niej...

To wynikające z miłości pragnienie jest chyba najczystszym, uzdrawiającym nas pragnieniem. Wszystko, czym jesteśmy i co robimy spontanicznie ukierunkowuje się wtedy ku Bożym prawom i ku Jego mądrości, nasza droga roplątuje się, prostuje i możemy po niej lekko i bez lęku iść. I każdy krok to radość, bo przy każdym znajdujemy kolejny dar mądrości.

W ten sposób rośniemy w mądrość i miłość, upodabniamy się do Boga i jednocześnie oddalamy od grzechu i śmierci.

Zrozumiałam, ze kochać Boga, to aktywnie kochać Jego wszechobecną i wszechmocną mądrość, według której powstał i istnieje świat, według której powstałam i istnieję ja, powstałeś i istniejsz ty….