Niepodobni do siebie

dodane 20:59

„… tak też i my wszyscy, choć tak liczni, jesteśmy w Chrystusie jednym organizmem, a każdy z nas pełni funkcję oddzielnego organu“ (Rz. 12,5)

 

A więc to dobrze, że różnimy się od siebie: że ty nie potrafisz i nie masz tego, co ja, a mnie brakuje tego, co jest w tobie. Możemy wtedy wejść w żywą relację zapoczątkowującą rosnącą wspólnotę uzupełniających się Bożych darów: małżeństwo, rodzinę, kosciół, naród, ludzkość ...

Taką relację nazywam miłością.

Nie ma w niej lęku przed bliskością, bo choć działamy w niej dla wspólnego i wyższego dobra, to jednak nadal pozostajemy niepodobni do siebie – wolni i drogocenni.