Codzienność

Budzi sie radość

dodane 10:55

Już zapomniałem jak to jest. Ale... wraca dawna radość. Choć trochę pokiereszowana. Ale nie wygląd się liczy.

Tak, wraca. To nie tak, że teraz chce mi się żyć. W jakims sensie nigdy nie przestałem chcieć żyć. Ale teraz czuję, że to moje życie naprawde ma jakiś sens. Że choć dla wielu jestem tylko zawadą są i tacy, którym jestem potrzebny. I nie tylko wąskiemu gronu najbliższych. Także czasem tym nieznajomym, którzy korzystają z mojej pracy...

Powoli chyba po prostu coś się przestawia w mojej głowie. Choć wczoraj, na chwile wróciła taka nerwowość, której doświadczałem parę lat temu. Nerwowość, która nie dając większych objawów na zewnatrz sprawia, ze serce jest calkiem rozdygotane. Ale dziś jest dobrze.

Trochę jak wtedy, gdy pewna jesienią schodząc z gór wiedziałem, jak potoczy się w najbliższym czasie ważna wtedy dla mnie sprawa. Wtedy tak się potoczyła i choć zakończyła się katastrofą nr 1 w moim życiu, tego wieczoru przeczucie mnie nie myliło...

Dziś jest podobnie. Myślę, że będzie dobrze. Cokolwiek by się nie wydarzylo, będzie dobrze. A katastrofa? Zazwyczaj jednak po burzach wychodzi kiedyś w końcu słońce...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024

Kategorie