Codzienność
Bez tytułu
dodane 2013-12-14 20:56
...bo tak niczego ciekawego nie wymyślę...
Przekroczyłem kolejną rzekę. Tu świat jest inny. Patrzę na przeszłość coraz bardziej beznamiętnym wzrokiem. Przestało mi zależeć. Może dlatego obudziły się nowe marzenia. Niesamowite. Dawno ich nie miałem. To naprawdę wspaniale żyć i planować, że się to czy tamto zrobi, a nie tylko przechodzić z dnia na dzień w totalnej wegetacji.. Z uśmiechem na twarzy oczywiście, bo inaczej nie można...
Teraz czuję, że powoli zaczyna się odtajanie. Mimo grudnia odwilż. I wyłażą przebiśniegi.... Ile mi jeszcze zostało? Nieważne. Jestem szczęśliwy szczęściem starca, którego przestali przeganiać z kąta w kąt. Spokojnie popatrzę na pąki...