Codzienność
Postaram się
dodane 2013-07-16 12:27
Wszystko co mnie od teraz w pracy złego spotka chcę traktować jako krzyż.
Nie zanosi sie na zmiany na lepsze. Różnorakich problemów jest strasznie dużo. Piekliłem się często. W dystansowaniu się nie pomagało mi, że byli i tacy, którzy mówili mi, że musze się bardziej starać. I bliscy i mało mi znani. No nic, to już nieważne. Od dziś każde upokorzenie, każde niedbalstwo ze strony współpracowników, każde złe słowo chcę przyjmować z miłością jak krzyż, który muszę ponieść dalej.
NIe wiem czy wytrzymam tę samotność. Ale może to kiedyś się skończy. Zobaczymy...