Codzienność
Niespodzianka
dodane 2013-04-25 10:11
Dziś.. ciąg dalszy....
Przypadek. Tak się złożyło. Okazało sie, że poziom nieakceptacji mnie jako mnie jest wiekszy niż myślałem. Okazuję sie że jestem problemem. Bo... No właśnie. Bo mówię za dużo, mówie za mało, mam taką czy inna minę, taką czy inna postawę zyciową i tak dalej i tak dalej... Śmieszne prawda? W analizie transakcyjnej to nazywa się relacją pochyłą. Ale oczywiście dla zainteresowanych, to nie ich odniesienie do mnie, tylko ja jestem problemem...
Eh....
Już wiem dlaczego tak dobrze się czułem podczas wędrówki z przyjacielem z młodości. Byłem dla niego zwyczajnie kolegą. A nie podwładnym, szefem czy problemem...