Nie wiem na ile,i czy w ogóle sobie pomogłam..acz właścicielce domu chyba popsułam(lub popsuje,w zależności kiedy trafi do niej pismo) nastrój..mój list do urzędu,,trafił do innego urzędu (o czym nas listownie poinformowano..burząc moj plan ,bo oczyma wyobraźni juz widzialam klucze do wlasnego m-3,lub 4ry,,to jeszcze tez dokładnie nie jest ustalone)..potem mieliśmy wizytę bardzo sympatycznej [...]
Teoretycznie wciąż ma jeszcze wakacje..ale,ze ,ponieważ ;p koncowe egzaminy(nazwijmy to gimnazjum),poszly jej nad wyraz dobrze.college wciagnal ja na liste "nerdow",a wiec dodatkowe zajecia procz kierunku jaki w collegu wybrala..z calego pierwszego rocznika ,zebrali tylko okolo 40 osob,niewiele.."myslisz ze z kujonami mozna sie zaprzyjaznic?"..dziwne pytanie z ust kujona [...]
Bóg..potrafi milczeć..chyba każdy już to wie ;)..ale czy kiedykolwiek przestaje działać?..taka refleksja o Jego obecnosci..pomimo braku mojej obecnosci przy Nim..pomimo pamieci..modlitwy..czy ..kurde juz chyba zrok nie bylam w kosciele..mnie nie ma..On wciaz przy mnie i wciaz dziala--wiem ze dziala..choc akurat nie dzieje sie nic zauwazalnego;)..Ojciec jest przy mnie..i to [...]
Fakt...wyplata na moje konto nie wpłynęła..potwierdzenia wpłaty na maila,tez brak.. Plusy.-.na szczęście nie jest to mój jedyny dochód,z głodu nie [...]
Nieznajomość prawa szkodzi..no niestety ,urzędnicy sami sie nie kwapią by informować o tym co komu i kiedy przysługuje..ale przynajmniej nie robią problemu,gdy ktoś o swoje się upomni ;). W UK sa benefity..cos w rodzaju naszego 500+(ale..na każde dziecko,do 16-18-lub 20 go roku życia w zależności kiedy kończy naukę,dla studentów sa pożyczki studencki...jest górna i dolna granica dochodów aby [...]
W środę skończyła 16 lat..właśnie wyszła z domu z torba na ramieniu..albo będę ja widywać raz w tygodniu..albo dopiero około 12 września,gdy zacznie colleg..zobaczymy..zapiera się, ze tylko na wakacje,ze nie będzie z ojcem dłużej pracować;)..słyszałam to juz dwa razy,a prawda jest taka ze łatwo jest się przyzwyczaić do własnych pieniędzy,i fajnie jest je mieć...tradycyjnie już chyba pierwsza [...]
w fajnej firmie pracuje;)..tzn,oficjalnie wciąż jeszcze dla niej nie pracuje..po dwóch tygodniach leżakowania,ktoś łaskawie przyjechał i zabrał moje wypełnione dokumenty...a przedwczoraj(zapewne gdy doszły do nich podliczenia godzinowe pracy),ktos zadzwonił pytajac co sie stalo z moimi dokumentami?,czy przypadkiem wysłano je poczta?..i wielkie zdziwienie ze zostaly odebrane..bo niby przez [...]
Balam sie trochę tej pracy..tzn nie pracy jako takiej..pobudka o4,30 rano,wydawala mi sie heroizmem ;)..a wstaje juz tak 3tydzien,i nie odczuwam z tym żadnych problemów,ostatnio budzę się 5 minut przed budzikiem ;)..moglabym wstawac o 5tej..ale wtedy to tylko wstać ,ubrać sie ochlapać twarz i wyjsc z domu-słabo;) A wiec wstaje..pije kawę,zdążę obejrzeć najświeższe wiadomości..tzn..najpierw [...]
Jedno mam imię....rodzice mieli olbrzymi problem juz z tym jednym.na drugie w ogóle nie mieli pomysłu...z perspektywy nie mieli pomysłu takze i na mnie...z dalszej perspektywy ,sama na siebie nadal tego pomysłu nie mam...Jedno mam imię.odkąd poznałam jego znaczenie..to jedno wystarczy,raczej do konca moich ziemskich dni .nie będę wstanie wypełnić jego znaczenia [...]
kiedyś miałam sen..miałam kilka snów w swoim zyciu tzw proroczych...ten tez do nich należał..choc dopiero teraz po niemal 23latach małżeństwa,zaczynam rozumieć jego [...]