an(g)ielska cierpliwosc ;)

dodane 20:29

Nie wiem na ile,i czy w ogóle sobie pomogłam..acz właścicielce domu chyba popsułam(lub popsuje,w zależności kiedy trafi do niej pismo) nastrój..mój list do urzędu,,trafił do innego urzędu (o czym nas listownie poinformowano..burząc moj plan ,bo oczyma wyobraźni juz widzialam klucze do wlasnego m-3,lub 4ry,,to jeszcze tez dokładnie nie jest ustalone)..potem mieliśmy wizytę bardzo sympatycznej pani(hmm..niestety tez kluczy nie rozdawała.)..pewnie ma to fachowa nazwę,i pewnie nawet mówiła kim jest;),w każdym razie przyszła, fachowym okiem na ten nasz domek rzucić..zrobila to rzeczywiście fachowo gdyż prócz tego co my zgłaszaliśmy,ona dokopała sie wielu innych usterek.
Na razie stanelo na tym,ze maja byc trzy listy, do urzedu do ktorego ja wyslalm swoj pierwszy..do nas..i do wlascielki domu-przedewszystkim wlascicielka domu dostanie zakaz wynajmowania go..po drugie dostanie polroczny okres na dokonanie wszystkich napraw..czyli-wymiana okien w calym domu,wymiana podlog w calym domu,wymiana hydrauliki,wymiana calej elektryki,osuszenie,i wymiana tynku w calym domu,remont wszystkich kominkow,dodatkowe kaloryfery,dodatkowa wentylacja,zabezpieczenie ogrodu,nowe rynny...6 miesiecy na rozbiorke i postawienie nowego domu?..kobieta ma sie w  tym termin ie zmieścić,jesli nie poda konkretnego planu i terminów remontu,zostana jej one narzucono urzędowo (no chyba,ze dom sprzeda,wtedy dadza jej spokoj)..wiem ,ze domu sprzedać nie moze(chyba ze cos sie przez te 5 lat zmieniło)--taki stan rzeczy,moze dawac nadzieje,i ja daje...ale nadzieja ,to nie pewnosc,,wiele bym dala zeby do Listopada,pewnosc przeprowadzki miec...parafrazując.."angielska cierpliwość",tyle mi na tym etapie zostało ;)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 20.11.2024

Ostatnio dodane