Moje postanowienie brzmi: opanowywać gniew. Trzymać nerwy na wodzy. I być czystym. Jak mnie szatan męczy kiedy zbliża się w końcu moment spowiedzi i wrócenia do Boga, czasami czuję się choćbym nad sobą nie panował. Wczoraj jak zacząłem dzień od mszy świętej, to skończyło się na tym, że było to okropny dzień, tyle grzechów popełniłem i tak ciężkich, że gdyby nie wiara w Miłosierdzie Boże, to bym [...]
Nowy post.. Jakiś czas temu postanowiłem zacząć pisać nowego bloga, tym razem na blogspocie. Zamieściłem pięć wpisów i jednak coś nie tak.. Wracam tutaj. Tu czuję się dobrze, tutaj mam sentyment, tutaj już trochę siedzę, chociaż piszę ile piszę.. I będę dalej na wierze pisał, sporadycznie pojawiam się na blogu nasza-wiara.pl, ale tam tylko jakieś konkrety zamieszczam. Tak więc jestem w domu.
Ciężko. Przychodzą pokusy, ale Bóg jest z nami. Czasami upadam strasznie, uciekam się potem do Miłosiernego Serca Pana naszego. Ufam Jego dobroci i miłości, wiem że ulituje się nade mną, bo mimo że jednego dnia przepraszam, a drugiego znowu to czynię, to wiem że klękając z sercem skruszonym Pan mnie przytuli i pocieszy i nie będzie się już gniewał na mnie. Panie, Ty mnie prowadź. I zachowaj od [...]
Jestem znowu na starym, dobrym blogu. Myślałem o emigracji na społecznościową wiarę, ale wróciłem. Swoją drogą trochę tam nie wszystko styka. Chciałem się tam realizować, ale cóż. To tyle co mam do powiedzenia na ten [...]
Dzisiaj bez tytułu. Zawitałem z krótką wizytą w domu. Dzisiaj przyjazd, jutro odjazd. Trochę spraw obgadam, zorientuję się na to i owo, trochę już z tych spraw za sobą. Mam nadzieję, że pójdzie sprawnie wszystko do przodu. Oby. Nie wiem co teraz robić. Czekam na dwie odpowiedzi, na mejle, ale nikt nie odpisuje:/ Dziadostwo. Oczywiście. Nie wiem czy spodziewać się odpowiedzi. W zasadzie to [...]
Tak, po raz kolejny post ma tytuł "Eh", bo znowu tak się czuję. Wzloty i upadki. Niedawno, jeszcze przedwczoraj, byłem szczęśliwy, sprawy toczyły się dość dobrze, piękna wizja przyszłości, spokojnie, dobrze dla każdego, tak jakbym sobie to praktycznie wymarzył. Szło przynajmniej w tym [...]
Jakoś tak często w niedzielę piszę. Dzisiaj krótko chciałem napisać. Po pierwsze ufam, że Jezus się nami zaopiekuje i o nas zatroszczy. Wiem o tym. Muszę się modlić codziennie o ufność. I w ogóle modlić się więcej. Już wiem, to jedno. Teraz to czynić, to drugie. Starać [...]
Teraz trochę lepiej. Miałem kolędę, ksiądz poświęcił mieszkanie, mam wrażenie że poczułem ulgę. Choćbym w spowiedzi był. Jakoś lżej się czuję, większą bliskość z Bogiem pozatym. Obecność, modlitwa i poświęcenie przez kapłana muszą mieć przecież jakiś wpływ. Tak. Cieszę się z tego [...]