Akurat znowuż niedziela
dodane 2011-07-24 14:01
Moje postanowienie brzmi: opanowywać gniew. Trzymać nerwy na wodzy. I być czystym. Jak mnie szatan męczy kiedy zbliża się w końcu moment spowiedzi i wrócenia do Boga, czasami czuję się choćbym nad sobą nie panował. Wczoraj jak zacząłem dzień od mszy świętej, to skończyło się na tym, że było to okropny dzień, tyle grzechów popełniłem i tak ciężkich, że gdyby nie wiara w Miłosierdzie Boże, to bym w rozpacz wpadł. Strach patrzeć na swoje grzechy czasami. Bóg jest Miłosierny, więc idziemy spokojnie dalej.
Życzę wszystkim dobrej niedzieli.