Przynęta...

dodane 15:50

„Chcę ją przynęcić…” uwielbiam ten zwrot, zdradzający zamiary Boga, w stosunku do Jego oblubienicy… Bóg, nie dość, że nęci, to jeszcze otwarcie o tym mówi! To dopiero…! A mówi… do serca, wprost! Jego słowa dotykają, poruszają, niepodobna pozostać wobec nich obojętnym…, Tak samo zresztą, jak nie można pomylić tego głosu z żadnym innym…

Dlatego „Duch Święty i my” :) doszliśmy do wniosku, że dobrze będzie, jeśli te słowa staną się mottem tegorocznych rekolekcji dla dziewcząt rozeznających powołanie. Dlaczego? Otóż dlatego, że już samo wzięcie udziału w rekolekcjach jest swoistym odejściem na pustynię – w czas i przestrzeń pewnej pustki – bo zostawiamy naszą szeroko rozumianą codzienność. Po drugie wierzymy, że zaprasza nas tu sam Bóg. To On nas całkiem otwarcie „nęci”, a my – całkiem świadomie – chwytamy „przynętę”. Po trzecie wchodzimy w rekolekcje po to, by słuchać, co Bóg ma nam do powiedzenia, co mówi do naszych serc. A jeśli próbujemy podjąć tak ważną sprawę, jak rozeznanie powołania, to podstawową rzeczą jest wsłuchanie się w głos Boga.

Piszę o tym, bo dostaję coraz więcej maili z zapytaniem o szczegóły dotyczące tych rekolekcji: na czym będą polegać, co będziemy robić… Już mówię. Będziemy:

- odpowiadać na zaproszenie Boga, by wyjść z Nim na pustynię…;

- słuchać (albo przynajmniej uczyć się słuchać) tego, co On ma nam do powiedzenia;

- wchodzić z Nim w dialog podczas modlitwy indywidualnej i wspólnotowej;

- przyglądać się Jego poruszeniom w czasie rozmów (w ramach czegoś w rodzaju kierownictwa duchowego);

- przebywać dużo w towarzystwie Pana w Jego słowie, w Eucharystii, Liturgii Godzin, a także w nas samych, w naszej rekolekcyjnej gromadce;

- próbować trochę popracować (może razem z siostrami, zobaczymy…);

-…i będzie jeszcze parę całkiem przyjemnych niespodzianek, począwszy od pierwszego dnia. :)

Zatem… kto nie boi się podjąć wyzwanie wyjścia na pustynię, zapraszam w dn. 27-31 lipca do Moraska. UWAGA! Zaczynamy nieco wcześniej, niż było to dotychczas podawane, bo już o godz. 15.00. Za małą zmianę przepraszam. Trzeba zabrać ze sobą śpiwór, Pismo św. i, jeśli ktoś ma, to również brewiarz. Przyda się też notatnik i coś do pisania. Mile widziany różaniec, bo nim także będziemy się modlić. Reszta póki co niech pozostanie moją słodka tajemnicą. :) W razie pytań spędzających sen z powiek, proszę pisać: referatpowolan@wp.pl. Szczegóły dotyczące np. dojazdu - tutaj: http://www.misjonarkidlapolonii.pl/index1.php?id=zaproszenie4 (jeżeli na stronie nadal jest podana 18.00 jako godz. rozpoczęcia, to przypominam, że zaczynamy wcześniej - o 15.00; na stronce zmienimy...). :)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane