W dzisejszych rozmyslaniach do ewangeli znalazłam ; Różne są dary łaski – mówi święty Paweł – zawsze jednak jest to dar posługiwania. Słowem. Przebaczeniem. Miłością. Dar Ducha Świętego dany człowiekowi nie jest tylko dla niego. Jest dla wspólnego dobra. Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha „Panem jest Jezus”. Wniosek: każdy chrześcijanin jest charyzmatykiem. Wystarczy odkryć swój charyzmat. Tylko… czy na pewno chcę go odkrywać? Za tą świadomością przyjdzie przecież kolejna: wezwanie do posługi. Nierzadko kłopotliwe… I zadałam sobie pytanie czy ryzykować i odkrywać czy uciekać. Odpowiedź na razie pozostawiam w sercu.
"Dla mężnego szczęście i nieszczęście tak jak prawa i lewa ręka, posługuje się obiema" Katarzyna ze Sieny Ostatnie dni obdarowują mnie wielką życzliwośćią ludzi spotkanych wokół mnie. Cieszę się że są dla mnie świadectwem spełnionych ludzi i dzięki temu łatwiej mi było wyjść z kieratu swoich spraw. Święte kapłaństwo, piękne bycie kobietą i żoną, wielkie ojcostwo. Oprócz tych pięknych stron życia są i troski i kłopoty. Na szczęście umiem czerpać z jednego i drugiego a to daje siłę i pokazuje wiele ciekawych rozwiązań w życiu. I jak tu się nie zachwycać:)
Po doświadczeniach dwóch wspólnot, zwłaszcza druga była dla mnie bardzo dużym zniewoleniem z czego nie zdawałam sobie sprawy. Poza tym za wielkie określenie grupy ludzi zależnej w bardzo dużym stopniu od jednej osoby, aby nazywała sie wspólnota. Nie miałam ochoty na żadnych wierzących. Zamknęłam sie w kokon własnych spraw, boleści i strat. Nie chciałam żadnych nowych ludzi, słowo wspólnota kojarzyła mi się z patologią, żadnych nowych doswiadczeń. A tu bach luty, znajomi z którymi od paru lat mijałam się na chrześcijańskich ścieżkach, można powiedzieć troche przygarnęli mnie do siebie. Nastepnie marzec spotkanie z pewnym młodym, zapalonym dla Boga kapłanem i oczywiście czerwone światła dla czegokolwiek i kogokolwiek. Mamy czerwiec i to co się stało z moim sercem jest niesamowite. Znowu otwartość na pewne przestrzenie, chociaż już nie tak pełna jak kiedyś. Wydarzenia minionych dwóch lat dają jednak o sobie znać. Jednak przestrzeń duchowa jest niesamowita i rzeczy które się w niej dzieją dotykają róznych nawet tych widocznych rzeczy o czym mogłam sie przekonać w ostatnim tygodniu. Najbardziej cieszę się ze wspólnej modlitwy i tych gestów życzliwości, które otrzymują od ludków mnie otaczających.
<iframe width="425" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/tDZ2aKNHC0M" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
„Kropla wody, nawet najmniejsza, gdy się zjednoczy z oceanem, nigdy nie wysycha.” przysłowie hinduskie
Cudzołóstwo a wierność Cudza żona 5 1 Ku mojej mądrości zwróć się, mój synu, ku mojej rozwadze nakłoń swe ucho, 2 abyś zachował roztropność, twe usta niech strzegą rozsądku! 3 Bo miód wycieka z warg obcej1, podniebienie jej gładkie jak olej, 4 lecz w końcu będzie gorzka niby piołun i ostra jak miecz obosieczny. 5 Jej nogi zstępują ku śmierci, do Szeolu2 zmierzają jej kroki, 6 byś nie ujrzał drogi życia, jej ścieżki wiją się niedostrzegalnie3. Skutki cudzołóstwa 7 Więc teraz, mój synu, posłuchaj: nie odstępuj od moich pouczeń; 8 idź drogą swą od niej daleko, pod drzwi jej domu nie podchodź, 9 byś obcym swej sławy nie oddał, a lat swych okrutnikowi, 10 by z pracy twej inni nie tyli, by mienie twe nie szło w dom obcy. 11 Na końcu przyjdzie ci wzdychać, gdy ciało i siły wyczerpiesz. 12 Powiesz: «Nie cierpiałem upomnień - nauką wzgardziło moje serce, 13 nie dbałem na głos wychowawców, nie dawałem posłuchu nauczającym mnie; 14 o włos, a popadłbym w wielkie nieszczęście pośród rady i zgromadzenia». Wierność małżeńska 15 Pij wodę z własnej cysterny4, tę, która płynie z twej studni. 16 Na zewnątrz mają bić twoje źródła? Tworzyć na placach strumienie? 17 Niech służy dla ciebie samego, a nie innym wraz z tobą; 18 niech źródło twe świętym5 zostanie, znajduj radość w żonie młodości. 19 Przemiła to łania i wdzięczna kozica6, jej piersią upajaj się zawsze, w miłości jej stale czuj rozkosz! 20 Po cóż, mój synu, upajać się obcą i obejmować piersi nieznanej? Nieprawość zgubą człowieka 21 Bo drogi ludzkie - przed oczyma Pana, On widzi wszystkie ich ścieżki. 22 Gdy grzesznym nieprawość owładnie, trzymają go więzy występku. 23 Umrze on z braku nauki, pobłądzi z ogromu głupoty. Prz 5:1-23
Kościół , tak samo jak każdy człowiek, próbuje zbliżyc sie do miłości. Przyjmuje jakąś koncepcję, czym jest miłość. Ale ta wizja zawsze będzie aktualna tylko na tę dzisiejszą chwilę. Tymczasem Bóg jest miłością, to do Niego sie zbliżamy, to Jego coraz lepiej poznajemy w czasie, więć rozumienie miłości też sie z każdą chwila zmienia. (O.Jarosław Naliwajki SJ)
Pokój to prostota ducha, to pogoda umysłu i ukojenie duszy. Pokój to więź miłości. Pokój to porządek, to harmonia i ład w całym człowieku. On jest stałą rozkoszą, która rodzi się z dobrego świadectwa czystego sumienia, ze świętej radości takiego serca, w którym króluje Bóg. Pokój jest drogą do doskonałości, co więcej: już w pokoju zawiera się doskonałość. Nieprzyjaciel naszego zbawienia wie doskonale, że pewnym znakiem obecności Bożej jest pokój serca, i dlatego nie waha się użyć żadnego podstępu, aby tylko duszę pozbawić pokoju. Dlatego też bądźmy bardzo czujni w tym względzie. Jezus na pewno nas wesprze.(O.PIO)
Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca; ci łatwo ją dostrzegą, którzy ja miłują; i ci ja znajdą, którzy jej szukaja, uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając sie im poznać: MD 6.12-13
<iframe width="425" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/zEhfUFxRi9E" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>