Wpadła mi w ręce ulotka z zapisem kazania. Temat: Bóg jest wszechmogący. Ale jednak nie zawsze interweniuje. Co Bóg robi a czego nie?

No cóż, w ulotce było napisane, że Bóg interweniuje w naszym codziennym życiu, ale nie może się sprzeciwić złu, bo szanuje naszą wolną wolę.

Jak ja bym chciał, żeby było na odwrót. Żeby takie zwykłe codzienne życie zostawił w spokoju a zajął się właśnie złem.

Kiedy np. marzę o dostaniu się na jakieś studia, to Bóg może zainterweniować i mi to uniemożliwić. Bo kieruje moim życiem, troszczy się i w ogóle. Ale na przykład jeśli ktoś będzie chciał mnie okraść, to już Bóg nic nie zrobi. Bo złodziej ma wolną wolę i może jej użyć do czynienia zła, czemu Bóg nie może się przeciwstawić.

Krótko mówiąc: Bóg może uniemożliwić tylko dobre rzeczy.

Dobrze, że chociaż było napisane, że tego się nie da zrozumieć.

Chciałbym wiedzieć, czy Bóg wysłuchuje takiej modlitwy, gdzie prosi się, żeby zostawił nas w spokoju. Żeby pozwolił sprawom dziać się samym. Żeby nie interweniował w moje życie, tylko właśnie mi zaufał, że sobie sam poradzę. Wtedy przynajmniej miałbym jasność, że porażki i nieszczęścia, które się zdarzają, nie są wynikiem żadnej boskiej interwencji, tylko np. moich zaniedbań albo nawet przypadku.

Wiem, że Bóg rzadko wysłuchuje modlitw, kiedy prosi się Go, żeby coś zrobił. A co z modlitwami, żeby czegoś nie robił?